Jednymi z najbardziej wyjątkowych miejsc w naszym regionie są znajdujące się na terenie gminy Kamieniec, przy miejscowości Łęki Małe cztery wielkie kurhany zwane „wielkopolskimi piramidami”. Ich powstanie datuje się na ok. 1800 lat p.n.e. Kopce te były miejscem pochówku dla osób o znaczącym statusie społecznym. Świadczą o tym wydobyte z wewnątrz przedmioty: ozdoby z brązu, złota, naczynia, broń. Znaleziska te znajdują się w zbiorach Muzeum Archeologicznego w Poznaniu. Jak mówił kiedyś na naszych łamach archeolog Andrzej Krzyszowski, „wielkopolskie piramidy” są wyjątkowe na skalę europejską. W sumie było ich ok. 11, sześć rozkopano, cztery zrekonstruowano. Jeszcze do niedawna mówiło się o kontynuacji tam prac archeologicznych, ale z powodów finansowych na razie nic się tam nie dzieje.
Gmina chcąc rozreklamować to miejsce zainwestowała m.in. w tablice informacyjne. Kiedyś były nawet plany postawienia tam punktu widokowego. Niebawem jednak, jak mówią nam mieszkańcy, to wspaniałe miejsce z niesamowitą historią może zostać zniszczone. Tak uważają ci, z którymi rozmawialiśmy i którzy zaalarmowali nas o sprawie: - Wszystko dlatego, że ma tu powstać firma recyklingowa. Inwestor prowadził już podobną działalność w okolicy. Jednak kilka tygodni temu wszedł w posiadanie gruntów przy kurhanach. Jeden z tych obiektów znajduje się na samym obszarze należącym do inwestora. Nie mielibyśmy nic przeciwko, gdyby ten pan chciał tam prowadzić działalność rolniczą, ale on chce zlokalizować tutaj sortownię surowców wtórnych. To przecież skandal, żeby taka firma powstała wokół jednej z „wielkopolskich piramid”, która znalazła by się w jej samym środku- mówił w rozmowie z nami przedstawiciel mieszkańców Roman Bartkowiak. Jak dodał mężczyzna, cała lokalna społeczność jest przeciwko tej inwestycji:
- Zawiązał się komitet protestacyjny, który reprezentuje Dawid Bieranacki. My wiemy, że gospodarka odpadami jest ważna, ale nie w tym miejscu. Ta działka dodatkowo przylega do rzeki Mogilnica. Ścieki z mającego powstać tutaj zakładu mogłyby się przedostać do tej rzeki i wtedy byłaby katastrofa. W pobliżu prowadzę gospodarstwo ekologiczne, a sąsiedztwo takiej firmy mogłoby wpłynąć na utratę tego statusu. Przecież może dojść do skażenia tej ziemi, wody. Nie rozumiemy po prostu dlaczego śmieci z Europy mają być składowane w naszej czystej gminie i przy naszych zabytkach- stwierdził R. Bartkowiak.
Zapytaliśmy wójta czy nie uważa, że sąsiedztwo takiej firmy wpłynie negatywnie na walory turystyczne „wielkopolskich piramid”? - Jeden z kurhanów znajdujący się na terenie należącym do inwestora ma zostać oddzielony od firmy 50- metrową strefą ochronną. Wszelkie działania budowlane mają być z kolei prowadzone pod nadzorem archeologów. Dla mnie plusem powstania tej firmy jest to, że pojawią się nowe stanowiska pracy. Będą też dodatkowe wpływy do budżetu. Mieszkańcy protestują, a nie chcą nawet poznać szczegółów związanych z tą inwestycją. Poza tym z samej turystyki się nie wyżyje. Podkreślę, że na razie całe przedsięwzięcie jest dopiero koncepcją-tłumaczył Piotr Halasz.
Inwestor przed rozpoczęciem prac musi wystąpić do gminy o zmianę studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu z rolniczego na budowlany. Następnie sprawa trafi do Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków: - Jeżeli stanowisko archeologiczne, kurhan, jest ujęte w ewidencji gminnej i wojewódzkiej to formą ochrony z naszej strony przy realizacji tego przedsięwzięcia będzie prowadzenia działań archeologicznych w tym miejscu w czasie trwania budowy. Nie ma natomiast przeciwwskazań do powstania takiej firmy, ponieważ kurhany nie są wpisane do rejestru zabytków- poinformował nas w WUOZ.
Czy inwestycja dojdzie do skutku? Jeśli tak to jaki wpływ sortownia będzie miała na wizerunek miejsca, które lepiej wypromowane miało stać się turystyczną atrakcją, o której do dziś niestety mało kto wie?
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?