Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stadion to dla wszystkich mieszkańców ogromny ładunek emocjonalny- mówi burmistrz Piotr Hojan

Anna Borowiak
Anna Borowiak
archiwum Nasza Dyskobolia/Lightmoon Pracownia Kreatywna/Towarzystwo Miłośników Ziemi Grodziskiej
Trwają rozmowy dotyczące dalszych losów stadionu przy ulicy Powstańców Chocieszyńskich. - Na niespełna dwa lata przed 95-rocznicą wybudowania trybuny stadionu stoimy przed widmem zamknięcia obiektu na cztery spusty przez właściciela- mówi prezes Naszej Dyskobolii, Filip Groszczyk.

Stadion w Grodzisku jest miejscem niezbędnym dla realizowania celów statutowych nie tylko Naszej Dyskobolii, ale także pozostałych organizacji sportowych z Grodziska, czyli UKS, GAP, GSS. Biorąc pod uwagę sekcje dziecięce, młodzieżowe oraz seniorskie, jest to ponad 500 osób.

- Właściciel chce sprzedać obiekt i nie jest to żadna tajemnica. Podejmujemy rozmowy, ale ich finał jest jeszcze niepewny- mówi burmistrz Piotr Hojan. Jak dodaje, w najbliższą niedzielę w tej sprawie spotyka się z prezesem poznańskiej Warty. To na grodziskim stadionie bowiem zieloni będą prowadzić rozgrywki na poziomie Ekstraklasy.

- Uzyskaliśmy od Warty zgodę na dalsze użytkowanie przez nasz klub głównej płyty stadionu, tym samym będziemy bić się o awans do V ligi w ekstraklasowych warunkach! Nie zmieni się nic także w kwestii treningów. Bardzo dziękujemy Warcie za taką możliwość – mówi Groszczyk.

Burmistrz podkreśla, że nie zamierza porzucać tematu stadionu, ale na przeszkodzie stoi między innymi cena. - Rozumiem sentyment do tego obiektu, bo sam go mam. Ale na tę chwilę oczekiwania właściciela są za wysokie jak na nasze możliwości. Pomijając wszelkie inne aspekty zależy zastanowić się nad tym, czy stać nas na taki obiekt? Przy obecnych propozycjach mam do tego wątpliwości- dodaje Piotr Hojan.

Jakie będą losy lokalnych drużyn, jeśli stadion zostanie dla nich zamknięty? Mamy w gminie różne możliwości – orliki, boisko na terenie Ośrodka Sportu i Rekreacji oraz obiekt w Ptaszkowie, ale sam burmistrz mówi otwarcie, że to nie ten sam klimat, z którym grodziszczanie są tak bardzo związani. - Stadion to dla wszystkich mieszkańców ogromny ładunek emocjonalny. Zdaję sobie sprawę, że wielu z nas serce się kraje, gdy patrzą, jak te miejsce niszczeje. Tracimy obiekt ważny dla nas sportowo i historycznie. Dziś możemy tylko dywagować, czy dobrze się stało, że historia potoczyła się akurat w taki sposób- zauważa nasz rozmówca.

Może okazać się, że niezbędnym będzie wybudowanie miejskiego stadionu. Taka możliwość jest brana pod uwagę przez burmistrza. Ostatnio jego zastępca wizytował taki obiekt w Środzie Wielkopolskiej. - Byliśmy ciekawi, w jaki sposób to działa. Chcieliśmy poznać mechanizm organizacyjny i finansowy. Mamy pewne pomysły, ale na razie jest jeszcze za wcześnie. Najpierw chcę rozważyć wszelkie możliwości związane z istniejącym już obiektem przy ulicy Powstańców Chocieszyńskich- dodaje burmistrz Piotr Hojan. Zapewnia również, że jest otwarty na wszelkie rozwiązania, choć stadionu, który stał się symbolem Grodziska, nic nie zastąpi…

Stadion to dla wszystkich mieszkańców ogromny ładunek emocjo...

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na grodzisk.naszemiasto.pl Nasze Miasto