Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szef Bloober Team o Silent Hill 2 Remake: Nie odtwarzamy gry, ale idealne wspomnienie o niej [WYWIAD]

Redakcja
Odkrywamy tajemnice Silent Hill 2 Remake
Odkrywamy tajemnice Silent Hill 2 Remake Bloober Team
Piotr Babieno zdradził nam, że to m.in. Silent Hill 2 sprawił, że powstało studio Bloober Team i jakim wyzwaniem było przekonanie Konami, aby pozwoliło na stworzenie gry w uniwersum. Nie obyło się jednak bez „tarć” oraz wielu trudnych decyzji. Oto wywiad na temat Silent Hill 2 Remake i przyszłości krakowskiego studia. Zapraszamy.

Polskie studia tworzące gry coraz lepiej radzą sobie na arenie międzynarodowej, zyskując zarówno popularność, jak i uznanie. Jednym z takowych jest krakowski deweloper gier – Bloober Team, z prezesem Piotrem Babieno na czele. Twórcy, nazywani specjalistami od horroru psychologicznego, mają obecnie mnóstwo pracy, nawet na chwilę nie zwalniając tępa. Najlepszym tego przykładem jest m.in. nadchodzące Layers of Fears, czyli zwieńczenie świetnej serii studia, czy serial na podstawie The Medium, który powstaje we współpracy z Platige Image. To jednak nie wszystko.

Bloober Team i Silent Hill 2 Remake

Niedawno ogłoszono niezwykłą wiadomość. Po miesiącach spekulacji potwierdzono, iż polskie studio Bloober Team tworzy remake jednej z najbardziej kultowych gier z gatunku horroru, czyli Silent Hill 2. Co więcej, Konami zapowiedziało jednocześnie kilka nowych produkcji powstających w ramach tej wyjątkowej marki. Nas oczywiście najbardziej interesuje jednak właśnie Silent Hill 2 Remake w wydaniu naszych rodzimych twórców i na temat tego właśnie projekty postanowiliśmy porozmawiać z samym prezesem Bloober Team, czyli docenianym na arenie międzynarodowej Piotrem Babieno. Trzeba przyznać, że zdradził nam wiele ciekawych informacji.

Prezes Bloober Team - Piotr Babieno, znany jest z wyjątkowego podejścia do biznesu w branży gier.
Prezes Bloober Team - Piotr Babieno, znany jest z wyjątkowego podejścia do biznesu w branży gier. Bloober Team

Gra.pl: Jak to wszystko się zaczęło i skąd pomysł na Silent Hill 2 Remake?

Piotr Babieno: Właściwie już gdy zakładaliśmy studio, to naszym największym marzeniem było to, że kiedyś zrobimy grę, która będzie porównywana do Silent Hill 2, ponieważ dla nas to był tytuł, który powodował, że chcieliśmy wejść do branży gier wideo. W momencie, gdy stworzyliśmy swoje pierwsze studio planowaliśmy grę Sadness, która miała być takim duchowym spadkobiercą Silent Hill 2. Niestety okazało się, że na tamtym etapie nie byliśmy w stanie zrealizować tego tytułu. Potem jednak powstał Bloober Team i postanowiliśmy zmienić całą naszą strategię, a mianowicie skupić się tylko i wyłącznie na horrorze psychologicznym. Takim właśnie, który nie atakuje nas jump scarami, potworami, krwią i tego typu rzeczami, tylko właśnie tym, co jest ukryte w naszej podświadomości.

Wierzymy, że taki prawdziwy horror, prawdziwy strach, to nie jest ten strach, kiedy już coś zobaczymy, tylko raczej kiedy nadchodzi to, co niespodziewane. To właśnie kwintesencja tego, co było w Silent Hill 2, czyli atmosfera. Gdy tylko byliśmy gotowi stworzyć taki tytuł, od razu chcieliśmy, aby był on pokrewny z tym, co robił Silent Hill 2. Dlatego też zarówno nasza pierwsza produkcja, jaką był Layers of Fear, jak i pozostałe z serii, w jakiś sposób zawierają elementy Silent Hill 2.

Silent Hill 2 Remake powstaje we współpracy Bloober Team z Konami. Która ze stron wyszła z taką inicjatywą? Jak doszło do nawiązania tej współpracy?

Już od 2015 roku, gdy postanowiliśmy postawić na horror psychologiczny, zdecydowaliśmy się podjąć rozmowy z Konami. W związku z tym, że firma aktualnie nie używała marki Silent Hill zaproponowaliśmy, że fajnie byłoby zrobić coś wspólnie w jej ramach, np. jakiś nowy tytuł w uniwersum, spin-off, itd. Niemniej aż trzy lata trwały te nasze wyjazdy do Japonii i do Stanów Zjednoczonych, gdzie się z nimi spotykaliśmy i rozmawialiśmy na temat tego, jak my widzimy markę Silent Hill. To ich jednak wciąż nie przekonywało.

W 2018 czy 2019 roku spotkaliśmy się ponownie na Tokio Game Show. Konami zaprosiło nas wtedy na spotkanie i myśleliśmy, że przyjdą na nie może dwie osoby, a zjawiło się kilkanaście i byli to ludzie odpowiedzialni za różne działy Konami, w tym również za markę Silent Hill. Porozmawiali z nami na temat naszych inspiracji, na temat tego, jaki to miałby być tytuł i okazało się, że wszyscy czujemy to podobnie.

Ostatecznie poprosili nas, żebyśmy stworzyli i zaprezentowali próbkę tego, jak byśmy chcieli zrobić grę, która byłaby remakem/remasterem Silent Hill 2. Zaprosili do tego jeszcze kilka innych firm z całego świata, również specjalizujących się w horrorach. Okazało się, że ich zdaniem to nasz koncept i nasz zapał do tego projektu był największy i tak też doszło do naszej współpracy.

Skoro do tego porozumienia doszło już kilka lat temu, to w takim razie jak długo gra jest już w produkcji?

Ogólnie pracujemy nad nią już od około trzech lat, czyli całkiem sporo, łącznie z okresami preprodukcji, produkcji, itp. Prace są już więc zaawansowane.

W tworzeniu nowej wersji kultowej gry, szczególnie przez kogoś innego, niż twórcy oryginału, pewnie dużym wyzwaniem było zachowanie balansu pomiędzy pierwotną produkcją, a chęcią wprowadzania przez siebie nowych pomysłów?

To trochę tak, jak ze starymi filmami czy grami. Mamy pewną romantyczną wizję tego, jak wyglądały, jednak wracając do nich po latach okazuje się, że wcale wyglądają tak, jak w naszej pamięci. Naszą rolą nie było więc odtworzenie tego, co było, w taki sam sposób, ale odtworzenie tego w dniu dzisiejszym. Tak, aby było atrakcyjne dla dzisiejszego gracza, ale z pełnym respektem dla oryginału, czyli coś jak wierne odtworzenie nie samej gry, ale tego idealnego wspomnienia o niej.

Jednak oczywiście były momenty, gdy myśleliśmy, że coś zrobilibyśmy inaczej czy chcieliśmy przemycić jakieś swoje wizje i wszystko to poddawaliśmy dyskusji. Wybory, których ostatecznie dokonaliśmy, były jednak rozsądne, co potwierdziły m.in. rozmowy z Konami oraz z zewnętrznymi partnerami.

Podczas tworzenia remakeu Silent Hill 2 konieczne było przeanalizowanie wielu aspektów związanych z produckją.
Podczas tworzenia remakeu Silent Hill 2 konieczne było przeanalizowanie wielu aspektów związanych z produckją. Bloober Team

Jedna ze zmian, w stosunku do oryginału, dotyczy m.in. pracy kamery. Od kogo wyszedł ten pomysł? Ponieważ Bloober Team sam zastosował specyficzny i charakterystyczny właśnie dla Silent Hill widok w swojej ostatniej produkcji The Medium. Teraz natomiast pracując nad samym Silent Hill 2 Remake, uległ on zmianie na rzecz perspektywy trzeciej osoby.

W tej kwestii także prowadziliśmy długie dysputy i przeprowadziliśmy testy obu opcji. The Medium generalnie było projektem mocno eksperymentalnym. Silent Hill 2 Remake jest natomiast skierowany do znacznie szerszego grona odbiorców, również tych, którzy nie mieli do czynienia z oryginałem. Doszliśmy do wniosku, że stosowanie w tym przypadku statycznych kamer byłoby zbyt oldschoolowe, natomiast posiadanie kontroli nad kamerą jest znacznie swobodniejsze i bardziej immersyjne.

Wiemy już też, że w Silent Hill 2 Remake będzie lokalizacja z polskimi napisami, czy padła propozycja takowej także w kwestii udźwiękowienia i polskich głosów w grze?

Język polski w Silent Hill 2 Remake to duży ukłon w naszą stronę i nie ukrywam, że polska wersja językowa była jednym z punktów negocjacyjnych. Konami jednak tu nie oponowało, biorąc pod uwagę, że jesteśmy polskim studiem. Jednakże nie odkrywamy jeszcze wszystkich kart.

Silent Hill 2 ukazał nowe oblicze grozy. Jak będzie tym razem?
Silent Hill 2 ukazał nowe oblicze grozy. Jak będzie tym razem? Bloober Team

Podobnie jest też w kwestii specyfikacji technicznej, na temat której pojawiły się już informacje. Została ona wskazana na potrzeby takiego idealnego poziomu, ale nie jest to finalna specyfikacja. Oczywiście, to wymagająca gra, co widać na opublikowanych materiałach i staraliśmy się, aby wyglądała ona ultrarealistycznie. Optymalizacja będzie jednak jeszcze oczywiście trwała i wydaje mi się, że będziemy w stanie jeszcze obniżyć te parametry. Ostateczną optymalizację podamy więc później, podobnie jak inne rzeczy, które będziemy chcieli jeszcze włączyć do gry.

Kiedy możemy spodziewać się pierwszego gameplayu z Silent Hill 2 Remake?

Właśnie to jest ciekawe, ponieważ ludzie na to nie zwrócili uwagi, ale to, co zaprezentowaliśmy na naszym pierwszym zwiastunie, to właśnie połączenie gameplayu i sceny, które zostały przygotowane na silniku gry. Tam nie ma ani sekundy CGI, więc wszystko, co tam widzicie, to ta jakość, którą chcemy przedstawić w grze.

Będąc już przy jakości - Layers of Fears oraz Silent Hill 2 Remake to obecnie nadchodzące i pierwsze gry studia Bloober Team na silniku Unreal Engine 5.

Layers Of Fears ma być pierwszym tytułem stworzonym na tym silniku, ale jest to zwieńczenie naszych prac nad tak zwanymi, bardzo nie lubię tego określenia, „walking simami”. To znaczy, że kończymy w ten sposób to, co zapoczątkowaliśmy wcześniej i teraz chcemy robić gry wciąż zgodne z naszym DNA i interesujących nas tematach, ale będą one od teraz opowiadane przez akcję, a nie jak dotychczas przez environmental storytelling.

Będziemy się więc starali pokazywać teraz wszystko w sposób bardziej mainstreamowy, bliski bardziej właśnie Silent Hill, Resident Evill, The Last of Us czy Alan Wake. To są tytuły, do których aspirujemy. Silent Hill 2 Remake ma więc być pierwszym tytułem z nowego portfolio, a Layers of Fears zamyka dotychczasowe. Można więc mówić o Bloober Team 2.0 w latach 2015-2022, natomiast teraz jest już Bloober Team 3.0.

Czy sama „przesiadka” na Unreal Engine 5 była trudna pod względem technicznym?

PR-owo powiedziałbym, że znakomity silnik, wspaniałe możliwości, ale oczywiście tak nie jest. Na samym początku pracowaliśmy bowiem na tej pierwotnej wersji, która była jeszcze w beta testach. Oczywiście było bardzo dużo problemów, natomiast nasz zespół jest tak dobry, że nawet Epic czerpał z ich doświadczenia. Koledzy pracujący nad innymi grami, także w uniwersum Silent Hilla, którzy także przesiadali się na Unreal Engine 5, zasięgali od nas pewnych informacji na ten temat. To jest oczywiście niesamowite narzędzie, natomiast jak to zwykle bywa, na początku zawsze pojawiają się problemy, czyli taka tzw. bolączka wieku dziecięcego.

Silent Hill 2 Remake znalazł się w rękach polskich specjalistów od horroru psychologicznego. Co wniosą od siebie do gry?
Silent Hill 2 Remake znalazł się w rękach polskich specjalistów od horroru psychologicznego. Co wniosą od siebie do gry? Bloober Team

Konami lubi sprawować dużą kontrolę nad produkcjami ze swojego portfolio. Czy w tym przypadku to była duża presja i czy powstawały zgrzyty w trakcie waszej współpracy?

Jeżeli chodzi o japońskich wydawców, japońskich partnerów w ogóle, to jest zupełnie inny świat niż to, do czego jesteśmy przyzwyczajeni pracując np. z Amerykanami. Natomiast zgrzyty to może zbyt duże słowo. Jednak po pierwszych takich tarciach, na samym początku naszej współpracy, zwróciłem się do swojego znajomego, który już od dawna mieszka w Japonii. Zapytałem go: "czemu tak ciężko się z nimi komunikuje?". Odpowiedział mi: „Piotr, musisz zrozumieć jedną rzecz, my w zachodnim świecie jesteśmy nastawieni na cel, czyli na to, co dostarczamy jako efekt końcowy i wszystko wcześniejsze ma mniejsze znaczenie, ponieważ najważniejszy jest ten cel i aby go osiągnąć. Natomiast dla Japończyków droga jest tak samo ważna, a być może nawet ważniejsza, niż osiągnięcie celu”. To był właśnie taki moment, w którym zrozumieliśmy, że faktycznie to jest coś innego i od tamtej pory nasza współpraca była jeszcze lepsza i nadal trwa.

W trakcie tej współpracy my, jako studio, znacznie się zmieniliśmy. Teraz nie jesteśmy bliżej ani Japonii, ani Zachodu, tylko czerpiemy z obydwu na równi, z jednych i drugich. Cel jest dla nas wciąż niezwykle ważny, ale droga, która do niego prowadzi, jest równie istotna. Więc chyba dzięki temu jesteśmy innym studiem niż jakiekolwiek inne w Polsce.

Wiemy już, że obecnie powstaje kilka produkcji gamingowych w uniwersum Silent Hill. To jednak zostało dopiero niedawno ujawnione i czy Bloober Team miał od początku świadomość powstawania tych pozostałych gier, czy była to tajemnica?

Konami przez jakiś czas skupiało się na innych formach swojej działalności, głównie na salonach gier popularnych. Teraz jednak się to zmieniło i firma zebrała ponownie doświadczone zespoły i specjalistów, a tak się złożyło, że do współpracy z nami został wyznaczony jeden z najbardziej doświadczonych obecnie producentów.

Tajemniczość to nie jedynie cecha samego Silent Hill 2 Remake, ale też całego procesu powstawania gry.
Tajemniczość to nie jedynie cecha samego Silent Hill 2 Remake, ale też całego procesu powstawania gry. Bloober Team

Dowiedzieliśmy się od niego, że to jest restart marki i że nie uwzględnia on tylko jednego tytułu, aby to nie było odcinaniem kuponów od tego co już było, tylko nowe rozdanie. Nie wiedzieliśmy jednak, nad czym konkretnie pracują inne studia, mogliśmy się tego tylko domyślać. Zaznaczono też, że Konami nie chce ujawniać i pokazywać niczego, dopóki nie będą gotowi, aby odpowiednio zaskoczyć świat.

Odbiegając jeszcze na koniec od Silent Hill 2 i Leyers of Fears. Czy Bloober Team pracuje obecnie jeszcze nad jakimś projektem?

Tak, pracujemy jeszcze nad grą wspólnie z wydawcą - Private Division, czyli częścią Take Two. Początkowo mieliśmy go wydawać samodzielnie, ale mój przyjaciel rozpoczął właśnie tam pracę i poprosił o pokazanie tego, co obecnie przygotowujemy. Zrobiliśmy to poniekąd po znajomości, ale w odpowiedzi zaproponowano nam na tyle dobre warunki współpracy, ale przede wszystkim wizję tego, w jaki sposób chcieliby w ramach tego projektu z nami współdziałać, że zdecydowaliśmy się podjąć tę współpracę. Co istotne, będzie to nasze własne IP i jest to niezwykle unikalny projekt. Wydaje mi się, że jest on bardziej złożony i większy nawet od Silent Hill 2 Remake.

Sprawdź też:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Szef Bloober Team o Silent Hill 2 Remake: Nie odtwarzamy gry, ale idealne wspomnienie o niej [WYWIAD] - GRA.PL

Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto