Grodziski samorząd, podobnie jak inne w całym kraju, zmuszony jest do zaciskania pasa. Rosnące koszty sprawiają, że trzeba szukać oszczędności. Częściowo już wyłączane jest oświetlenie w mieście i poza jego granicami. Nie będzie też okazałych świątecznych iluminacji, do których mieszkańcy są przyzwyczajeni. Kolorowe lampki co roku zdobiły drzewa, lampy i budynki. Szczególnie urokliwie było jednak na Starym Rynku, gdzie poza choinką często pojawiły się dodatkowe elementy - ogromny ledowy prezent, bombki, ramki do zdjęć. W tym roku będzie inaczej.
- Miasto będzie ozdobione na święta, ale w niewielkim stopniu. Największą ekstrawagancją w tym roku będzie naturalna choinka na Starym Rynku - zapowiada burmistrz Grodziska Wielkopolskiego, Piotr Hojan.
Zabraknie dużych, okazałych iluminacji, które szczególnie cieszyły mieszkańców i stanowiły tło do pamiątkowych fotografii. Te elementy były przez gminę wypożyczane, co generowało dodatkowe koszty. A burmistrz mówi jasno: trzeba oszczędzać.
Co z lodowiskiem?
I najpewniej dlatego też w tym roku zabraknie lodowiska. Koszt jego uruchomienia w jednym sezonie sięga kwoty około pół miliona złotych, z czego sam prąd kosztuje 200-300 tysięcy.
- Ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła, ale najprawdopodobniej w tym sezonie zrezygnujemy z lodowiska - mówi burmistrz Piotr Hojan.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?