Trwa opracowywanie koncepcji modernizacji basenów przy ulicy Zbąszyńskiej

Prawdopodobnie na początku 1974 roku przy ulicy Zbąszyńskiej rozpoczęto budowę kompleksu otwartych basenów kąpielowych. Ich utworzenie było marzeniem wielu mieszkańców Grodziska. Powołano Społeczny Komitet Budowy, na którego czele stanął stomatolog Maciej Steciński. Środki finansowe na budowę pochodziły między innymi z dobrowolnych odpisów od płac pracowników zatrudnionych na terenie Grodziska. Wiele robót wykonano w czynie społecznym. Projektantem kompleksu był Bolesław Piesiak. Prace trwały kilka lat i ostatecznie zakończyły się około roku 1980.

Do 2019 roku obiekt cieszył się niezmienną popularnością, szczególnie wśród dzieci i młodzieży. Ubiegłoroczna decyzja burmistrza o zamknięciu basenów przy ulicy Zbąszyńskiej do dziś szeroko komentowana jest przez mieszkańców. Z jednej strony pojawiają się głosy niezadowolenia, bowiem to tu w upalne dni wielu szukało ochłody. Z drugiej jednak nie ma się czemu dziwić, bowiem korzystanie z obiektu, jak wyjaśniał burmistrz, mogłoby nieść zagrożenie dla zdrowia. I trudno nie przyznać mu racji, bowiem już na pierwszy rzut oka widać, że lata świetności obiekt ma już dawno za sobą. Coroczne odmalowywanie niecek basenowych okazało się niewystarczające. Ostatecznie w 2019 roku obiekt został zamknięty dla spragnionych kąpieli.

Czas mija, a burmistrz mówi otwarcie, że tematu nie porzucono. - Ewentualny wykonawca modernizacji ma przygotować koncepcję. W ramach tego przedstawi nam trzy warianty, możliwe do wdrożenia w naszym mieście. To pierwszy etap do podjęcia ewentualnych prac remontowych, który pozwoli nam określić, ile faktycznie takie zadanie będzie mogło kosztować- mówi Piotr Hojan.

Przygotowanie tych koncepcji będzie kosztować gminę około 9 tysięcy złotych. Dzięki temu będzie można przymierzyć się do dalszych kroków. Koncepcja zakłada opracowanie trzech możliwych wariantów, z wizualizacjami obiektu. Na razie burmistrz nie chce zdradzać więcej szczegółów, bo jak mówi, czeka na wizję firmy, która zajęła się opracowaniem dokumentów. Te mają być gotowe jeszcze w tym roku.

- Później będziemy się zastanawiać, na ile tak naprawdę nas stać. Mam świadomość, że na samą modernizację basenów nie jesteśmy w stanie zdobyć dofinansowania. Nikt nie da nam pieniędzy na obiekt, który będzie czynny 2 miesiące w ciągu roku. Szansą może się okazać przystosowanie kompleksu do potrzeb osób niepełnosprawnych, z której prawdopodobnie skorzystamy - dodaje P. Hojan.

Gmina zamierza przede wszystkim rozważyć etapowość modernizacji. - W naszych realiach nie jest to inwestycja, którą da się przeprowadzić w jednym roku. Chcemy podejść do tematu i sukcesywnie, w ramach możliwości, modernizować kolejne części obiektu. Proszę się nie spodziewać obiektu, do którego będzie przyjeżdżać pół Polski. Musimy stworzyć miejsce na miarę naszych możliwości. Marzenia są piękne, ale trzeba stąpać twardo po ziemi- zauważa burmistrz.

Gdy tylko zostaną opracowane koncepcje modernizacji, będziemy pytać o dalsze szczegóły. Do tematu będziemy wracać.