Wąsowo. Liber, kilkanaście tysięcy złotych i 27 litrów krwi na pomoc Oli [FOTO]

Tuż przed imprezą w Wąsowie spadł lekki deszcz. Chmury jednak szybko rozwiane zostały przez panującą tam atmosferę. Prowadzący imprezę - Robert Salwowski oraz Jeremiasz Pawlak - jak zwykle zrobili wielkie show. W wielu licytacjach na rzecz chorej Oli pomagał im gość specjalny - wielkopolski raper Liber.

- Przyjechałem tu prosto z trasy. Nie żałuję. O imprezie poinformował mnie znajomy, który jest blisko z Olą związany. Ponadto gram w drużynie szpiku, i w takich akcjach biorę często udział. Niesamowita atmosfera, świetna impreza. Jestem pod wrażeniem. Ludzie z wielkim entuzjazmem tu przyszli. Oby tak było wszędzie. Często na tego typu imprezach brakuje tego ducha, tu na pewno go nie zabrakło. Prowadzący - super. Niczego tu nie zabrakło dzisiaj, jestem niesamowicie zadowolony - powiedział nam Liber.

Entuzjazm rapera nie był na wyrost, bowiem w Wąsowie działo się sporo. Przez ponad dwie godziny przybyłym spędzony czas umilał nowotomyski zespół Jack D. Society, grając najlepsze rockowe kawałki. Do tego doliczyć należy atrakcje dodatkowe - pokazy medyczne, pokazy sprzętu strażackiego, a także możliwość przejażdżki klasycznymi autami epoki PRL, czy konną bryczką. Na dzieci czekały atrakcje w sali dyskoteki Hades, przed którą to odbywała się cała impreza.

Jednak najwięcej emocji przyniosły licytacje, dzięki którym udało się zebrać ponad 11 000 złotych. Do tego dochodzą drobne datki do puszek oraz te wpłacane na konto. Koncert należy uznać za udany, szczególnie, że na sam koniec niespodziankę sprawił gość specjalny - Liber.

Raper zaśpiewał jeden ze swych hitów, czym porwał wąsowską publiczność.

Dodać warto, że wcześniej, od 10.00 do 18.00 w miejscowej szkole podstawowej można było oddawać krew dla Oli. Udało się zebrać 27,5 litra!

Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć z tego, co działo się w Wąsowie.