Wolsztyn: Ukradł kawę i kapsułki do prania. Obywatelowi Mołdawii grozi 5 lat więzienia

W minionym tygodniu policjanci wolsztyńskiej jednostki otrzymali informację o ujęciu przez pracowników ochrony marketu przy ul. Dworcowej klienta, który próbował opuścić sklep ze skradzioną wcześniej kawą.

- Mundurowi, którzy pojawili się na miejscu już po kilku minutach zatrzymali wskazanego przez pracowników sklepu mężczyznę. Jak ustalono był to obywatel Mołdawii w wieku 23 lat bez stałego miejsca zamieszkania na terenie Polski. Zabezpieczono przy nim przenoszoną w torbie na zakupy kawę – w sumie 15 kilogramowych opakowań o wartości ponad 800 złotych. Odzyskany towar nie był uszkodzony i mógł wrócić na sklepowe półki - informuje asp. sztab. Wojciech Adamczyk.

Jak dodał, w trakcie interwencji w sklepie pojawił się znajomy zatrzymanego, również obywatel Mołdawii.

- Mężczyzna próbował zapłacić za skradziony towar, chcąc, by jego kolega uniknął odpowiedzialności - podkreśla oficer prasowy wolsztyńskiej jednostki policji.

Znajomy mężczyzny został jednak zatrzymany, z uwagi na możliwy współudział w kradzieży. Obaj mężczyźni zostali osadzeni w areszcie. Okazało się, że do podobnych kradzieży w tej samej sieci marketów doszło również w Siedlcu i Babimoście.

- Bardzo szybko okazało się, że tego samego dnia w obu miejscowościach doszło do kradzieży łącznie 30 opakowań kaw i 6 opakowań kapsułek do prania. Wartość powstałych w ten sposób strat oceniono odpowiednio na odpowiednio 800 i 700 złotych - zaznacza W. Adamczyk.

Następnego dnia policjanci przesłuchali obu mężczyzn. W efekcie przedstawiono trzy zarzuty kradzieży młodszemu z mężczyzn. Jak podano w komunikacie, mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu przestępstw i złożył w tej sprawie wyjaśnienia.

- Materiały z wszczętego w tej sprawie postępowania niebawem trafią do sądu. Karą za kradzież może być grzywna, ograniczenia wolności albo pozbawienie wolności do 5 lat.