Wspaniała wiadomość - Lilka Nowak rusza do Genewy!

Przypomnijmy, że u Lilki tuż po urodzeniu, w trzeciej dobie życia wykryto poważną, wrodzoną wadę serca. Jako niemowlę, przeszła aż dwie operacje w ciągu dwóch dni. Natomiast kolejna,…

- Zdiagnozowano duży ubytek w przegrodzie międzykomorowej oraz zwężenia tętnicy płucnej. Jako niemowlę, przeszła aż dwie operacje w ciągu dwóch dni! Kolejna, trzecia odbyła się dwa lata temu. Ale niestety...Lilka potrzebuje kolejnej. A ryzyko jest większe ze względu na wiele powikłań po ostatniej operacji. Łata w przegrodzie międzykomorowej jest niestabilna, pojawiło się wysokie ciśnienie w prawej komorze serca, niedomykalność zastawki płucnej i trójdzielnej, powiększona wątroba. Można by tak wymieniać bez końca... Przeszliśmy wiele prób kwalifikacji do następnej operacji. W Polsce żaden zespół kardiochirurgów nie zdecydował się jej podjąć. Szukaliśmy dalej, nie tracąc nadziei i sprawdzając każde polecone przez lekarzy miejsce zagraniczne

- relacjonowali na początku rodzice dziewczynki. Nie tracili jednak nadziei. I udało się znaleźć, po prawie dwóch latach poszukiwań lekarza i klinikę, która podejmie się tej skomplikowanej operacji.

- Klinika w Genewie postanowiła podjąć się operacji Lilki! Pokładamy ogromną nadzieję w planie leczenia córeczki! Lecz, by do tego doszło musimy opłacić ogromną kwotę... Kosztorys operacji, leczenia i całościowej hospitalizacji oszacowano na ponad półtora miliona złotych. Ogromne pieniądze, które mogą zapewnić bezpieczne i spokojne życie naszej córeczki – a, których nie mieliśmy

- mówiła Karolina Nowak, mama Lilki.

Na początku października przekazaliśmy na łamach naszego portalu wspaniałą wiadomość. Po wielu miesiącach niesamowitych starań, zbiórek, festynów charytatywnych udało się. Udało się zebrać 1,5 mln złotych na kosztowną operację.

Wolontariusze, koordynatorzy zbiórek, rodzina, przyjaciele, czy też rodzice Lilki nie kryli radości. Dzielili się tą niesamowitą informacją m.in. na oficjalnej stronie zbiórki.

- To był wspaniały czas. Czas wytężonej pracy całego sztabu osób o niesamowicie dobrych sercach. Takich ludzi mieć obok siebie to skarb. Każdy, każdy dał z siebie tyle ile mógł. Opłaciło się i kolejne małe dziecko otrzyma pomoc!

- mówi Anita Górna, koordynatorka zbiórki dla Lilki.

W niedzielę, 6 listopada 2022 roku ponownie na stronie oficjalnej zbiórki pojawił się kolejny komunikat. Jaki?

- 7 listopada z samego rana wyruszamy do Genewy. Dziś ostatnie pakowanie potrzebnych rzeczy. Lilka sama wybiera garderobę i obowiązkowo trochę zabawek, żeby nie było nudno. Jest ogromny stres, ale jedziemy tam z wielką nadzieją na lepsze jutro. Z całych sił wierzymy, że będzie dobrze. To dzięki Wam kochani możemy jechać do kliniki w Genewie zoperować serduszko Liluni. Do końca życia będziemy wdzięczni za okazane nam serca. Na bieżąco będziemy informować Was co u nas na stronie Lilki

- napisali szczęśliwi rodzice.

Nadmieńmy również, że 9 listopada 2022 roku Lilka przeszła badanie EKG, Echo, krwi i został jej założony wenflon, RTG klatki piersiowej.

- Dobrze, że jest przy nas kochany doktor Tomek. Jutrzejsze (przyp. red. 10 listopada 2022 roku) cewnikowanie serca mamy z samego rana i potem dowiemy się więcej - czy operacja w piątek, czy w poniedziałek

- zrelacjonowali rodzice dziewczynki.