Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wspomnień czar. Absolwenci grodziskiego liceum spotkali się 50 lat po maturze

Anna Borowiak
Anna Borowiak
Wspomnień czar. Absolwenci grodziskiego liceum spotkali się 50 lat po maturze
Wspomnień czar. Absolwenci grodziskiego liceum spotkali się 50 lat po maturze Anna Borowiak
Co to było za spotkanie! Pełne wspomnień, radości i wzruszeń. Od momentu, gdy przystąpili do egzaminów maturalnych minęło 50 lat! Absolwenci Liceum Ogólnokształcącego imienia Juliusza Słowackiego, którzy egzamin dojrzałości zdawali w 1973 roku, spotkali się w piątek, 2 czerwca, by znów wrócić pamięcią do szkolnych lat.

Od momentu, gdy przystąpili do egzaminu maturalnego, minęło już pół wieku. Była to oczywista sposobność do spotkania, wspomnień i refleksji. Maturzyści z rocznika 1973 spotykają się regularnie, co pięć lat, już od ćwierć wieku. Tym razem okazją był okrągły jubileusz, bo dokładnie 50 lat temu opuścili mury grodziskiego liceum. Na zaproszenie absolwentów odpowiedzieli również nauczyciele Irena Bajońska – Piotrowska i Waldemar Kandulski.

- Pierwsze spotkanie odbyło się 25 lat temu. Nie było je trudno zorganizować, trudniej było nam się poznać - przyznają z uśmiechem absolwenci grodziskiego liceum.

Takie spotkania to przede wszystkim okazja do wspomnień i rozmów, bo przez pięć lat w życiu wszystkich wiele się zmienia.

- Upływ czasu jest tak szybki, życie właściwie ucieka nam przez palce. To przykre, ale na wiele rzeczy nie mamy czasu, choć tak być nie powinno. Takie spotkania koleżeńskie należy kontynuować - to taka odskocznia, wycieczka w przeszłość, ale i w przyszłość

- przyznają absolwenci z rocznika 1973.

Czas, który spędzili w murach grodziskiego liceum, wspominają niezwykle miło. Podczas spotkania rozmawiali o pierwszych, szkolnych miłościach, o młodzieńczych wybrykach, które dziś - po wielu latach - wywołały mnóstwo uśmiechów, ale też o niezapomnianych nauczycielach, którzy pojawili się na ich drodze.

- Taką osobą była z pewnością Waleria Milczyńska, która była wzorem dla innych kobiet. Zawsze elegancka i pełna klasy, miała niezwykłe zainteresowania kulturalne. Nie zapomnimy też pani Marii Dworzyńskiej, która była bardzo wymagającą nauczycielką języka polskiego, naszego matematyka Zenona Grzybowskiego czy historyka Zdzisława Baryłkowskiego.

Nasi rozmówcy zgodnie przyznali, że nauka w latach siedemdziesiątych wyglądała zupełnie inaczej niż obecnie.

- Byli nauczyciele, u których panowała taka cisza na lekcji, że było słychać nawet muchę. Miałam odmierzaną spódniczkę, bo była o pięć centymetrów za krótka. W liceum obowiązywał granatowy strój i tarcza. Mimo tego rygoru, czasy szkolne wspominamy jako naprawdę piękny okres w naszym życiu.

Choć od zakończenia nauki w liceum minęło tak wiele lat, absolwenci wciąż mieli błysk w oku, gdy rozmawiali o dawnych czasach. Wszystkich łączy przede wszystkim mnóstwo wspomnień i duma, że kończyli właśnie tę szkołę.

Wspomnień czar. Absolwenci grodziskiego liceum spotkali się 50 lat po maturze

Wspomnień czar. Absolwenci grodziskiego liceum spotkali się ...

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na grodzisk.naszemiasto.pl Nasze Miasto