Zaniepokojeni skontaktowali się z nami, bo jak mówią, nie otrzymali jeszcze żadnych wytycznych dotyczących funkcjonowania placówki. A dzieci do przedszkola idą już za kilka dni.
- Nie wiemy o żadnych zasadach, nie znamy nawet osób, którym mamy powierzyć swoje dzieci. Nic nie wiadomo o reżimie sanitarnym, o tym jak będą dzieci funkcjonować. Przepływ informacji jest żaden- alarmują. Jak dodają, pojawiają się również obawy dotyczące nowej placówki, która powstaje przy ulicy Środkowej. - Nie odbyły się drzwi otwarte, nie wiadomo nawet, czy przedszkole jest gotowe na przyjęcie naszych dzieci.
Operator placówki zapewnia, że inwestycja zakończy się zgodnie z harmonogramem i bez przeszkód dzieci będą mogły przyjść od 1 września do przedszkola. Co jednak z zasadami, które będą obowiązywać? Z tym pytaniem skierowaliśmy się do dyrektor Haliny Olekszy.
- Mamy już ustalone procedury, o których będziemy informować rodziców. Założyliśmy taki system, że od 1 do 4 września dzieci będą przyprowadzane w godzinach wcześniej zadeklarowanych, a rodzice będą wchodzić z nimi do szatni. Tam będą czekać nauczycielki, które będą je odbierać i odprowadzać do sal. Ustaliliśmy, ze względów bezpieczeństwa, że jednorazowo w szatni będzie mogło przebywać 10 osób, dlatego już dziś proszę rodziców, żeby całość przebiegała sprawnie. Chcemy uniknąć kolejek-
wyjaśnia dyrektor.
Przez pierwsze cztery dni dni dzieci będą w taki sposób przekazywane nauczycielom. - Od 7 września będzie się to działo już przy drzwiach wejściowych. System ten obowiązuje każdą grupę wiekową- dodaje nasza rozmówczyni.
Dyrektor zapewnia, że wszystkie procedury, zasady i niezbędne dokumenty związane z regulaminem placówki trafią do rodziców w poniedziałek. - Od godziny 8 do 15 będzie można je odebrać w jednym i drugim przedszkolu tak, aby rodzice pierwszego dnia mogli dostarczyć podpisane dokumenty w momencie przyprowadzania dziecka do przedszkola- wyjaśnia.
Rodzice obawiają się również o braki kadrowe, bowiem przedszkole poszukuje nauczycielek.
- To dla mnie bardzo nieprzyjemna i stresująca sytuacja, ale w ostatniej chwili odeszła nam jedna z pań. Z tego względu również nie podaliśmy jeszcze rodzicom nazwisk opiekunek poszczególnych grup, bo jestem jeszcze w trakcie prowadzenia rozmów z potencjalnymi pracownikami-
mówi Halina Olekszy. Wszystko ma wyjaśnić się w poniedziałek.
I dodaje: - Cały czas, ze względu na prośby rodziców o zmiany, opracowywany jest podział na grupy. Mogę zadeklarować, że w poniedziałek listy te będą gotowe- usłyszeliśmy.
Rodzice nie ukrywają jednak, że ich zdaniem to zdecydowanie za późno. - W innych przedszkolach od dawna wiadomo już, kto będzie opiekował się dziećmi- mówią.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?