Grodzisk: jest akt oskarżenia w sprawie wypadku przy pracy Ukraińca, który w jego wyniku stracił rękę

Prokuratura Rejonowa w Grodzisku Wlkp. skierowała akt oskarżenia przeciwko Robertowi S. odpowiedzialnemu za przepisy bhp w firmie, gdzie wypadkowi uległ Dmytro S.
Jak podano, Dmytro S. był zatrudniony w firmie zajmującej się m.in. produkcją opakowań papierowych. - W dniu 12 kwietnia 2016r. pokrzywdzony rozpoczął pracę na stanowisku obsługi maszyny do produkcji form papierowych, z przygotowanej wcześniej i wprowadzonej już do maszyny masy papierowej. W pewnym momencie papier nie wyszedł automatycznie z formy, tylko utknął w prasie. Wówczas, Dmytro S. zakrył strumień lasera zatrzymując maszynę i przy użyciu żaroodpornej rękawicy zaczął wyciągać przyklejony element. W trakcie tego manewru prasa była podniesiona. W czasie, gdy pokrzywdzony odklejał papier prasa spadła, przyciskając i miażdżąc jego prawą rękę - mówi Magdalena Mazur-Prus, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.

Jak dodaje, w trakcie śledztwa pokrzywdzony zeznał, że postępował w sposób, w jaki go poinstruowano. - Powołany w toku postępowania biegły z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy stwierdził, że wypadek pokrzywdzonego był wypadkiem przy pracy, a w zakładzie gdzie pracował pokrzywdzony, nie dopełniono obowiązków w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy. Na podstawie przeprowadzonego postępowania, osobie odpowiedzialnej za bezpieczeństwo i higienę pracy - Robertowi S., przedstawiono zarzut niedopełnienia wynikających stąd obowiązków, poprzez dopuszczenie pokrzywdzonego do wykonywania pracy bez prawidłowego przeszkolenia w zakresie bezpiecznej obsługi maszyny do produkcji pojemników papierowych, zezwolenie na zdjęcie osłony z obudowy maszyny i narażenie w ten sposób pokrzywdzonego na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia, co skutkowało doznaniem obrażeń ciała, a w konsekwencji amputacją części ręki.Robert S. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu przestępstwa. Za czyn zarzucony wyżej wymienionemu grozi kara pozbawienia wolności do lat 3 - informuje rzecznik Prokuratury Okręgowej.