W liście skierowanym do proboszcza padają zarzuty między innymi o niewłaściwe rozdysponowanie kościelnych pieniędzy. Z ks. Romanem Gajewskim udało nam się w tej sprawie porozmawiać.
Proboszcz sprawy szeroko komentować nie chciał. Wyjaśnił nam jedynie, że to na jego polecenie anonim powieszono w kościelnej gablocie. Jak powiedział, to nie pierwszy taki list, który do niego trafił. - Chciałem, żeby parafianie widzieli, jakie wiadomości przychodzą na mój adres. Nie mam nic do ukrycia- dodał.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?