Dzieci z Ukrainy już w Broniszewicach
Paweł Dziedzic jest dla Domu Chłopaków wyjątkowym bohaterem. Zgłosił się na ochotnika, żeby pojechać na ogarniętą wojną Ukrainę po dzieci pracujących od czterech lat w Broniszewicach pracownic Oli i Ivanki
- Są dla nas jak rodzina. Mieszkają tutaj z nami. Więzi, które są między nami, są bardzo silne. Teraz, kiedy wybuchła wojna, okazało się, że ich najbliżsi zostali niestety w Ukrainie. Szukamy wszędzie możliwości, żeby sprowadzić do polski dzieci – podkreśla s. Tymoteusza z Domu Chłopaków w Broniszewicach.
Czytaj więcej:
- Jacek Piotrowski jechał cały dzień po czteroosobową rodzinę z Ukrainy. Są bezpieczni!
- "Kobieta - Kobiecie". Będzie zbiórka rzeczy osobistych dla Ukrainek
- Ukraińcy z Pleszewa jadą wspierać swoje wojsko. Potrzebna pomoc
- Karolina i Ania, które przyjechały do Pleszewa z Ukrainy dziękują na swój sposób
- Pleszew solidarny z Ukrainą. Manifestacja w centrum miasta
- Pleszew dla Ukrainy. Pierwsze rodziny dotarły do powiatu. Jak można pomóc?
Wyruszył na Ukrainę po dzieci
Na mężczyznę z Krakowa, gotowego wyjechać do Ukrainy po dzieci, siostry dominikanki z Domu Chłopaków w Broniszewicach trafiły przypadkiem. – Wykonałyśmy do niego telefon, a on powiedział, że już wsiada w samochód i może jechać gdziekolwiek. Niczego się nie bał, miał pragnienie zrobienia czegoś dobrego – opowiadała dominikanka z Domu Chłopaków w Broniszewicach.
Czytaj więcej:
- Zgłosił się na ochotnika i pojechał po dzieci Oli i Ivanki na Ukrainę
- Pomoc dla sióstr posługujących na Ukrainie. Pierwsza dostawa wyjechała z powiatu
- Oblężenie stacji benzynowych w powiecie pleszewskim. Orlen wprowadza ograniczenia
- Dominikanki posługujące na Ukrainie proszą o modlitwę "Wciągnęła nas wojenna machina"
- Pleszew solidarny z Ukrainą! Skrzydła Zajezdni w niebiesko - żółtych barwach
Wczoraj, 1 marca późnym wieczorem 11-letnia Halina i 14-letni Bogdan pojawili się w Domu Chłopaków w Broniszewicach! Pani Ola wyjechała na spotkanie ze swoimi dziećmi na polsko-ukraińską granicę. Po godzinach oczekiwania na przekroczenie przez nich granicy, w końcu się udało. Łzom radości nie było końca. Dzieci były wykończone podróżą, która trwała ponad 3 doby.
- W Polsce czuje się bezpiecznie - podkreślił Bogdan.
Czytaj więcej:
- Wojna. Rosja atakuje Ukrainę - trwa inwazja [RELACJA NA ŻYWO]
- Szkoła w niebiesko-żółtych barwach! Uczniowie solidarni z Ukrainą
- Strażacy z powiatu pleszewskiego przekazali sprzęt kolegom z Ukrainy
- Pleszewianie szturmują stacje benzynowe. Tworzą się gigantyczne kolejki
- "Ludzie są przerażeni. Słychać huk spadających bomb i dźwięki eksplozji"
- "Od 3.45 jesteśmy w stanie wojny. W sklepach, na stacjach, wszędzie są duże kolejki"
Polub nas na FB
ZOBACZ RÓWNIEŻ
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?