Choć niestety Piwo Grodziskie to już przeszłość, tradycja organizacji giełdy pamiątek związanych z piwowarstwem, przetrwała. Imprezę organizuje Klub Birofilistów „Kozieł”.
- Żal, że „Piwo Grodziskie” możemy już tylko wspominać. Było wyjątkowe. W swoich zbiorach mam jeszcze jedną butelkę z ostatniego warzenia – zdradza nam Marian Bochyński, który ma około 3 tysięcy pamiątek piwnych.
Na giełdzie zaprezentować i kupić można było etykiety, pokale, kufle, butelki, kapsle, stare dokumenty browarnicze. Słowem: wszystko to, co wiąże się z produkcją piwa. Andrzej Marczak na wystawę przyjechał z Kozich Głów, kolekcjonuje szkło i etykiety już od ponad 20 lat. – Bardzo mi się tu podoba, jest kameralna atmosfera i naprawdę sporo interesujących pamiątek - stwierdził.
Giełdzie towarzyszył piąty konkurs domowych piwowarów na uwarzenie piwa zbliżonego smakiem do “Grodzisza”. W tym roku zgłoszono aż 22 próbki. Jury, w którego skład weszli dawni pracownicy grodziskiego browaru: Kazimierz Glapa, Tadeusz Glapa, Mieczysław Nadobnik i Kazimierz Nadobnik, Edmund Piotrowski, Bogdan Stachowiak oraz Zdzisław Szczeblowski, a także współwłaściciel Browaru Fortuna z Miłosławia – Aleksander Stamm, po raz trzeci z rzędu najwyżej oceniło piwo Jana Szały z Poznania.
Przypomnijmy, że Piwo Grodziskie zaprzestano produkować na początku lat 90. Próby reaktywacji marki niestety do dziś nie powiodły się. Niegdyś trunek eksportowany był do 37 krajów świata, nawet Chin i USA.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?