Ultrapur Start Gniezno - trzeci trening w tym sezonie

Zawodnikom Startu coraz mniej czasu pozostało do inauguracji sezonu Krajowej Ligi Żużlowej, który jest przewidziany pod koniec marca. Do Gniezna mają przyjechać tarnowskie "Jaskółki" - ze względu na problemy finansowe nie wiadomo, czy Unia w ogóle przystąpi do rozgrywek. W tej sytuacji Ultrapur Start Gniezno jest jednym z faworytów do awansu do Metalkas 2. Ekstraligi.

Skład Startu na ten sezon: Kevin Fajfer, Kevin Woelbert, Sam Masters, Kacper Gomólski, Hubert Łęgowik, Kyle Howarth, Casper Henriksson, Mikołaj Czapla, Patryk Budniak, Jędrzej Chmura i Adrian Saks.

- Bardzo się cieszę, że mogłem wrócić na swój domowy obiekt i pojeździć pierwsze kółka. W sumie było bardzo dobrze. Tor sprawiał nam małe problemy, ale w ostatecznym rozrachunku mamy początek marca, więc cieszę się, że już możemy potrenować. Udało mi się już wcześniej wyjechać w Rzeszowie, więc pierwsze kółka mam za sobą. Trzeba się cieszyć. Kibice nam dopisali, bardzo miło było zobaczyć ich na trybunach. Całą zimę pracowaliśmy fizycznie, a w warsztacie nad sprzętem. Super wyszło, że tak szybko udało nam się wyjechać. Obyśmy tylko nie zapeszyli, żeby pogoda nam nie zrobiła psikusa i nie musieli jeszcze w kurtkach i czapkach chodzić pod koniec marca

- powiedział po pierwszym treningu w rozmowie ze StartTV Hubert Łęgowik.

- Fajnie było wrócić po tak długim czasie, zima wreszcie nam odpuściła i mogliśmy zaliczyć pierwszy wyjazdy na torze. Trzeba jeździć jak najwięcej, żeby być gotowym na sezon. Sprzętowo będziemy jeszcze testować na treningach, aby wybrać najlepsze jednostki. Jestem zwolennikiem większej liczby treningów przed pierwszym meczem ligowym, zwłaszcza że jedziemy u siebie. Będziemy dużo trenować, żeby kibice byli zadowoleni z pierwszego meczu

- dodaje Kevin Fajfer.

Inauguracja będzie opóźniona?
W poniedziałek dotarły kolejne niepokojące wieści w kontekście tarnowskiej Unii. W poniedziałek stanowisko w tej sprawie opublikował sprawujący obowiązki prezesa spółki, Krzysztof Kołodziejczak. Jego treść zamieszczamy poniżej, za pośrednictwem WP SportoweFakty.pl:

- Od niemal 70 lat Grupa Azoty wspiera rozwój tarnowskiego sportu żużlowego. Jesteśmy razem nieprzerwanie od założenia sekcji żużlowej przy Zakładowym Klubie Sportowym Unia Tarnów. Obecna sytuacja finansowa wymagała od nas jednak podjęcia trudnej decyzji o ograniczeniu tych aktywności – mówi Krzysztof Kołodziejczyk, członek rady nadzorczej Grupy Azoty, oddelegowany do wykonywania obowiązków prezesa zarządu firmy. Chcemy nadal wspierać drużyny i zawodników oraz być ambasadorem ich rozwoju. Aby pełnić tę rolę musimy w pierwszej kolejności wdrożyć działania pozwalające powrócić Grupie Azoty na drogę rentownej produkcji, a ograniczenie wszelkich wydatków zewnętrznych jest w tej sytuacji niestety koniecznością. Jestem przekonany, że plan który będziemy konsekwentnie realizować pozwoli nam w niedalekiej przyszłości wrócić do rozmów o wsparciu lokalnego sportu

- dodaje Krzysztof Kołodziejczak.

To może oznaczać, że Krajowa Liga Żużlowa ruszy z sześcioma drużyna, w tym dwoma spoza Polski.