Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Fala pomocowa przekracza granice i łączy. Grodziszczanie pomagają i oferują zakwaterowanie uchodźcom z Ukrainy

Anna Borowiak
Anna Borowiak
Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę Polacy solidaryzują się z naszymi wschodnimi sąsiadami. Pomoc oferują nie tyko mieszkańcy miejscowości położonych na granicy polsko-ukraińskiej. Ogromna mobilizacja panuje w całym kraju. Ludzie dzielą się wszystkim tym, czym tylko mogą. W obliczu trwającej za naszą granicą wojny zjednoczyliśmy się ponad wszelkimi podziałami.

Ludzie udostępniają swoje mieszkania, włączają się w zbiórki, oferują transport z granicy. To zaledwie część tego, co od momentu ataku Rosji na Ukrainę dzieje się w całej Polsce. Niemal natychmiast oddolnie zaczęło się udzielanie pomocy uchodźcom z Ukrainy, którzy docierają do naszych miast i miasteczek. Ludzie rzucili prywatne sprawy, by pomóc tym, którzy dziś najbardziej potrzebują naszej pomocy.

Cały Grodzisk Wielkopolski obiegają informacje "udostępnię pokój mamie z dziećmi", "oddam ubranka dla małej dziewczynki", "mam wolne łóżko, mogę przyjąć rodzinę z Ukrainy", "zapewnię transport z granicy". I choć Polacy zawsze uchodzili za naród gościnny, dziś te działania mają znaczenie wyjątkowe.

W obliczu trwającej wojny z Ukrainy uciekło już prawie 300 tysięcy osób. To głównie matki z dziećmi. W Polsce szukają bezpiecznego schronienia, pomocy i wsparcia. Przekraczają granicę z niewielkimi bagażami - mają tylko to, co najpotrzebniejsze. Żywność, ubrania i dach nad głową otrzymują od ludzi, którzy po prostu czują, że tak trzeba.

- W sobotę, około godziny 9 rano, otrzymałem informację od Romana, którego poznaliśmy na wiecu poparcia. Powiedział, że jest na granicy, że będą jechali do nas ludzie i zapytał, czy jesteśmy na to przygotowani. Od razu zadzwoniłem do burmistrza i starosty. Po dwóch godzinach spotkał się już sztab kryzysowy. Na bieżąco analizowaliśmy sytuację i zbieraliśmy informacje o wolnych mieszkaniach. Tylko przez pierwszych kilka godzin udało się znaleźć miejsce dla 150 osób - mówi Jarosław Czetowicz.

Bardzo szybko ruszyła też miejska zbiórka darów dla uchodźców z Ukrainy. W Centrum Kultury Rondo już od pierwszych minut pojawiały się najpotrzebniejsze artykuły. W międzyczasie do Grodziska docierały kolejne informacje o osobach, które mogą właśnie tutaj szukać schronienia.

- Do północy przyjeżdżałem na stację PKP sprawdzać, czy nikt nie dotarł ostatnimi pociągami. Pierwsze osoby z Ukrainy dojechały do Grodziska w niedzielę rano. Zostali przyjęci, otrzymali mieszkanie. Sukcesywnie pojawiali się kolejni ludzie. W tym miejscu trzeba podkreślić szybką i wspaniałą reakcję ze strony Urzędu Miejskiego i Starostwa Powiatowego - mówi J. Czetowicz.

Jak dodaje, skontaktował się z nim również Społeczny Rzecznik Praw Obywatelskich.

- Mój numer telefonu jest dostępny na granicy, w Medyce. Wszyscy, którzy będą potrzebować pomocy, mogą się ze mną kontaktować, a ja będę kierował ich dalej w odpowiednie miejsca - tłumaczy.

Inicjatywy oddolne, organizowane przez mieszkańców, spotykają się z ogromnym odzewem. Przykładem osoby, która ruszyła na pomoc uchodźcom z Ukrainy, jest również Kinga Hojan.

- Zaczęło się od wiecu, na którym był Roman Martyniuk z żoną. Znaliśmy się już wcześniej, zadzwonił do mnie o piątej rano i poinformował, że będzie potrzebował mieszkania dla 20 osób. Przypomniałam sobie, że taki lokal jest w kamienicy Artura Marciniaka, która znajduje się na Starym Rynku. Od pewnego czasu w mieszkaniu, które ma pięć pokoi i trzy łazienki, mieszka tylko jedna osoba. Zadzwoniłam do niego, zgodził się zupełnie bezpłatnie udostępnić mieszkanie ludziom, którzy uciekają przed wojną - mówi Kinga Hojan.

Nasza rozmówczyni wyjaśnia, że grupa 20 osób, o której była mowa na początku, finalnie do Grodziska nie dojechała, zatrzymali się w innym mieście. Ale schronienie znalazły tam dwie matki z dziećmi, a po nich docierały kolejne osoby. W sumie, tylko w tym miejscu, jest ich już ponad 20. W zawrotnym tempie zapełniły się pomieszczenia przy ulicy Poznańskiej, gdzie uruchomiono zbiórkę.

- To wszystko przerosło moje oczekiwania, nie spodziewałam się, że odzew będzie aż tak duży. Nie myślałam, że tak się to potoczy, nie da się tego zatrzymać. Mamy ogromną ilość darów. Każda prośba, na przykład o łóżeczko, kończy się kilkoma telefonami i deklaracjami, że za chwilę ktoś je dostarczy. Ludzie cały czas docierają, przyjeżdżają do nas dzieci w różnym wieku, dlatego informujemy na bieżąco, czego potrzebujemy, żeby jak najlepiej odpowiedzieć na ich potrzeby. W tym momencie brakuje nam kartonów, żeby wszystkie dary segregować i pakować. Będą potrzebne też laptopy, bo te osoby muszą mieć kontakt z najbliższymi, którzy zostali w Ukrainie - tłumaczy Kinga Hojan.

Grodziszczanie dostarczają ubrania, żywność, artykuły higieniczne i wszystko to, co może się przydać. Do akcji zainicjowanej przez Kingę Hojan dołączają kolejne osoby i firmy.

- Wczoraj Masarnia ugotowała dla wszystkich zupę, wsparcie przekazały również Hurtownia Format, sklep AB Plus, Spółdzielnia Mieszkaniowa, zgłaszają się tłumacze, a także obywatele Ukrainy, którzy mieszkają w naszym mieście, a chcą pomóc swoim rodakom. Dziś odezwała się do mnie pani z Norwegii, która wysyła do nas transport z darami dla dzieci i dorosłych - mówi nasza rozmówczyni.

Wsparcie przekazują też ochotnicy z terenu całego powiatu grodziskiego. Część z nich organizuje zbiórki, część dzieli się z ukraińskimi strażakami sprzętem. Przekazane zostaną między innymi ubrania specjalne, hełmy, węże pożarnicze, prądownice.

Fala pomocowa przekracza granice i łączy. Tak ludzie z naszego regionu solidaryzują się z krajem, opanowanym przez wojnę. Dla wszystkich największą nagrodą są słowa uznania płynące od społeczności ukraińskiej.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na grodzisk.naszemiasto.pl Nasze Miasto