W poniedziałek 27 grudnia do Urzędu Gminy w Rakoniewicach wpłynęło pismo adresowane do burmistrza Gerarda Tomiaka. W piśmie Inspekcja Weterynaryjna,
Powiatowy Lekarz Weterynarii w Grodzisku Wlkp. piszą o akcji protestacyjnej , lekarzy weterynarii wolnej praktyki oraz proszą o przekazanie informacji dalej, wszystkim zainteresowanym rolnikom.
Treść pisma wraz z uchwałą została upubliczniona na stronie internetowej Rakoniewic.
Głównie protest weterynarzy dotyczy wynagrodzenia za wykonywane czynności, które zostały zmniejszone i niestety nie pokrywają się z nakładem pracy i kosztami materiałów zużywanych w związku z jej wykonaniem.
Ich wynagrodzenie mija się z przepisami prawa unijnego i krajowego, co stawia weterynarzy w kiepskim położeniu.
Dlatego też postanowili walczyć o swoje i zrobić coś z nieżyciowym prawem polskim, które przez rozporządzenie ministra rolnictwa może zaszkodzić im w pracy.
Spór między Izbą Weterynaryjną, a ministrem jest o wiele bardziej zawiły i ciagnie się już od dłuższego czasu. Jeśli rozporządzenie wejdzie w życie z początkiem stycznia, może zrobić się zamieszanie, związane z brakiem wydawanych świadectw trzodzie chlewnej i drobiu, co zaowocuje kolejkami w rzeźniach. Gdy lekarze przestaną wydawać świadectwa, zajmie się tym Powiatowy Inspektorat, w którym pracują trzy osoby, to fizycznie nie są w stanie objechać tak rozległego terenu. Każda sztuka mięsa, przed ubojem musi otrzymać takie świadectwo, bo bez tego nie zostanie wpuszczona do rzeźni, które w rezultacie nie będą miały czego ubijać.
- Jedynym sposobem aby zapobiec takiemu rozwojowi wydarzeń, jest wstrzymanie wcielenia w życie rozporządzenia ministra rolnictwa - mówi Jan Klimas, Powiatowy Lekarz Weterynarii.
W Poznaniu sytuacja zmienia się z godziny na godzinę, gdyż prowadzone są ciągłe rozmowy.
O sprawie będziemy informować na bieżąco.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?