Jezioro Kuźnickie pięknieje

O dużym sukcesie może mówić więc Rafał Węgierkiewicz z Borui Nowej, który od 1997 roku podejmuje działania, aby wypoczynek turystów na tym terenie był na właściwym poziomie, a teren mógł przyciągać wielu zadowolonych wypoczywających z gminy Rakoniewice, Wolsztyn, Nowy Tomyśl i nie tylko.
- To jest naprawdę piękne miejsce i warto o nie dbać. Co roku podczas sprzątania, wywożone są dwie przyczepy nieczystości. Potrzebna jest pomoc samorządów, aby dokładnie i efektywnie móc zagospodarować teren bezpośrednio przy plaży - mówił Rafał Węgierkiewicz.
W wrześniu, dzięki finansowemu wsparciu Lasów Państwowych wycięto piętnaście drzew, które utrudniały plażowiczom swobodny wypoczynek, wyrwano także ich korzenie, przez co teren został dobrze wyrównany. Powstało także boisko do plażowej piłki siatkowej. Rozpoczynających w przyszłym roku letni sezon turystyczny, zadowoli również parking na blisko pięćdziesiąt samochodów i nowe "biesiadówki", czyli drewniane altanki z zadaszeniem.
- Będziemy dążyć do tego, aby doprowadzić do nich prąd na stałe, co sprawi, że będą częściej wykorzystywane do rodzinnych biesiad - dodał R. Węgierkiewicz, który jednocześnie zaznaczył, że ciągle nierozwiązanym problemem jest pomost. Jego fatalny stan zagraża życiu i zdrowiu, dlatego będzie dążył do tego, aby pomoc w jego naprawie zadeklarowały władze trzech powiatów, gdyż jak twierdzi mieszkaniec Borui Nowej jest to jedyna plaża w okolicy z której jego mieszkańcy mogą korzystać. - Trzeba wymienić około 300 desek i dla powiatów grodziskiego, nowotomyskiego i wolsztyńskiego, byłby to koszt 5 tysięcy złotych - stwierdził.
Już trwają przygotowania do otwarcia kolejnego sezonu, który rozpocznie się w majowy długi weekend. Rafał Węgierkiewicz podkeśla, że do tego czasu nastąpi jeszcze wiele pozytywnych zmian na dzikiej plaży, która już też zmieniła nazwę na leśna.