Marcowe Wrakowanie w Parzęczewie odbyło się już po raz czwarty. Na torze znów zagościły samochody, które lata świetności mają za sobą, ale w takich warunkach spisują się idealnie! Na kibiców czekały nie tylko emocjonujące zmagania, ale również strefa gastronomiczna, loteria fantowa czy licytacje.
Na starcie pojawiło się blisko 100 uczestników z całej okolicy. Zawody prowadzone były w trzech kategoriach: 1.6, 2.0 i cywil. Tradycyjnie już rozpoczęła je runda honorowa.
Najważniejszy był jednak szczytny cel. W tym roku Marcowe Wrakowanie zorganizowano dla Filipa, który zmaga się z nowotworem złośliwym kości. Leczenie chłopca odbywa się w Warszawie. Filip nie zareagował na pierwszą chemioterapię. W nodze pojawiła się zakrzepica, bo guz naciskał na naczynia krwionośne. Chłopiec jest już po drugiej chemioterapii, innego rodzaju. Rodzina czeka na jej efekty. Jeśli to nie przyniesie powodzenia, Filipa czeka operacja amputacji lub częściowego usunięcia kości i włożenia implantu. Po ewentualnej operacji chłopiec przejdzie kolejne cykle chemioterapii oraz długie i kosztowne leczenie połączone z rehabilitacją.
Podczas sobotnich wyścigów udało się zebrać 11 tysięcy 142 zł i 12 groszy, a to jeszcze nie koniec! Jak zapowiada Dawid Szymański, przez cały tydzień na facebookowym profilu Marcowego Wrakowania będą odbywać się licytacje, z których dochód zostanie przeznaczony na rzecz Filipa. Zapraszamy do obserwowania i włączenia się w ten szczytny cel!
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?