Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mateusz Kaczmarek Mistrzem Polski Seniorów w biegu przez przeszkody na dystansie 3000 metrów

Anna Borowiak
Anna Borowiak
Mateusz Kaczmarek został Mistrzem Polski Seniorów w biegu przez przeszkody na dystansie 3000 metrów. Nam opowiada o drodze do wielkiego sukcesu i planach na przyszłość.

Pochodzi z Rakoniewic i gdyby ktoś dziesięć lat temu powiedział mu, że zdobędzie tytuł Mistrza Polski, śmiałby się w głos. Swoją sportową przygodę rozpoczął w lokalnym Sokole Rakoniewice.

- To z piłką nożną chciałem wiązać swoją przyszłość, nigdy nie myślałem o bieganiu. Do czasu, gdy ktoś zauważył, że mam ku temu predyspozycje, osiągam dobre wyniki, biegam szybko. Wtedy rzeczy potoczyły się już same, pojechałem na pierwszy obóz, trafiłem pod opiekę profesjonalnych trenerów

- mówi.

W 2011 roku wszystko się zmieniło i to lekkoatletyka zajęła główne miejsce w jego życiu. Już rok później Mateusz wystartował w pierwszych mistrzostwach o randze ogólnopolskiej.

- Nie wróżyłem sobie wielkich sukcesów, byłem dopiero 23. na odcinku 600 metrów. Później walczyłem o rekordy życiowe, żeby móc dostać się na kolejne zawody. Z każdym miesiącem byłem coraz szybszy. Razem z trenerem podjęliśmy decyzję o tym, żeby zmienić dystanse i spróbować swoich sił w biegu z przeszkodami

- wspomina.

Pierwszym klubem, gdzie doskonalił swoje umiejętności, był Wojewódzki Międzyszkolny Ludowy Klub Sportowy Nadodrze Powodowo. - To tam trafiłem na wyjątkowe osoby, które ukierunkowały moje dalsze życie. To właśnie trenerom z tego klubu mogę dziękować, że znalazłem się dziś w tym miejscu. Mirosław Polak, którego spotkałem na początku swojej sportowej drogi, jest tak naprawdę ojcem kolejnych sukcesów.

W Powodowie trenował pięć lat, później jego drogi wiązały się z kolejnymi klubami w Polsce. Jak mówi, szukał miejsca, w którym będzie mógł dalej się rozwijać i jednocześnie kształcić. - Po wielu przygodach w różnych miejscach trafiłem do Bydgoszczy, gdzie trenuję pod czujnym okiem Damiana Rudnika. Współpraca układa nam się doskonale, dogadujemy się świetnie. Mamy naprawdę dobrą relację zawodnik-trener- zauważa Mateusz.

Klub BKS Bydgoszcz, jak mówi nasz rozmówca, dał mu ogromne możliwości.

- Mieszkam tuż przy stadionie, mogę studiować, mam dookoła wielu ludzi, którzy wspierają mnie w sportowej karierze. Chciałem iść do wojska, ale otrzymałem propozycję nie do odrzucenia i mogę rozwijać swoją największą pasję.

Sukcesów na swoim koncie ma wiele, ale to ostatni tytuł cieszy go najbardziej. Pod koniec sierpnia Włocławek stał się letnią stolicą lekkiej atletyki i miejscem szczęśliwym dla Mateusza. Na miejscowym stadionie był niezwyciężony i został Mistrzem Polski Seniorów w biegu przez przeszkody na dystansie 3000 metrów. - Wiedziałem, że mogę to wygrać, ale nie sądziłem, że tak łatwo pokonam rywali. Opracowaliśmy z trenerem świetną strategię, która sprawdziła się i linię mety pokonałem jako pierwszy- wspomina.

Dystans trzech kilometrów pokonał w czasie 8 minut i 57 sekund. - Na taki mniej więcej wynik się przygotowywałem przez ostatnie miesiące. Do startu w MP trenowałem od początku tego roku. Nie było łatwo, wielu rzeczy musiałem sobie odmówić, ale dziś jestem z siebie naprawdę dumny.

Co dalej? Za kilka dni kończy się jego etap roztrenowania, ale Mateusz już myśli o kolejnych startach. Niebawem rozpocznie przygotowania do kolejnych mistrzostw Polski, ale to nie jego największe marzenie. - Jeśli nic nie stanie mi na przeszkodzie, to wierzę, że igrzyska olimpijskie w 2024 roku są w moim zasięgu. Do tego dążę, to mój najważniejszy cel- mówi.

Mateusz mówi otwarcie, że warto wierzyć w swoje marzenia, a on sam jest tego najlepszym przykładem.

- Jeśli wiecie, że jesteście w czymś naprawdę dobrzy, wyróżniacie się, macie talent, szukajcie każdej możliwej drogi, żeby to rozwijać. Nie można odpuszczać, trzeba walczyć o siebie i o swoją przyszłość.
od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na grodzisk.naszemiasto.pl Nasze Miasto