Pijani kierowcy stracą swoje auta i trafią do więzienia! Szykują się zmiany w kodeksie karnym

Jeśli kierowca zatrzymany do kontroli drogowej, albo badany alkomatem po wypadku drogowym pił wcześniej alkohol i jest w stanie nietrzeźwości – 0,5 promila i więcej alkoholu we krwi – to może zostać ukarany karą grzywny, karą ograniczenia wolności lub jej pozbawienia na okres do dwóch lat. To za mało – uważa Ministerstwo Sprawiedliwości, które chce zaostrzenia przepisów kodeksu karnego, a projekt zmian trafił do rządu. W nowym projekcie kara za jazdę w stanie nietrzeźwości ma być nie grzywną, nie ograniczeniem, ale więzieniem do trzech lat.

Zobacz też: Przebudowa Ronda Rataje w Poznaniu na ostatniej prostej. Kiedy koniec utrudnień? "Za nami już zdecydowana większość zaplanowanych prac"

Co więcej – sąd będzie orzekać „w wypadkach wskazanych w ustawie” przepadek pojazdu – samochodu, czy motocykla, prowadzonego przez nietrzeźwego kierowcę, który jednocześnie jest jego własnością. Jeśli pojazd nie należy do kierowcy, lub jest on współwłaścicielem, to sąd orzeka przepadek równowartości pojazdu. Prowadząc po pijanemu cudzy pojazd trzeba więc mieć świadomość, że trzeba będzie zapłacić tyle ile jest on wart. Równowartość tego pojazdu trzeba będzie zapłacić także, jeśli będzie on w wyniku wypadku zniszczony, poważnie uszkodzony, albo faktycznie nie będzie można go sprzedać z innych przyczyn.

Wyjątkiem jest jazda po pijanemu samochodem należącym do pracodawcy, którego kierowca nie jest właścicielem czy współwłaścicielem, a w chwili zatrzymania wykonywał pracę. Wówczas trzeba będzie zapłacić nawiązkę, ale nie mniej niż pięć tysięcy złotych.

Mogą też zajść szczególne okoliczności, w których wobec nietrzeźwego kierowcy nie zasądzi się przepadku samochodu lub równowartości.

W przypadku gdy dojdzie do katastrofy lub bezpośredniego zagrożenia katastrofą w ruchu lądowym, albo do wypadku ze skutkiem śmiertelnym, lub w którym ktoś poniósł ciężki uszczerbek na zdrowiu, a spowodowanych przez kierowcę w stanie nietrzeźwości, to samochód lub jego równowartość, ulegają przepadkowi.

Inne proponowane zmiany mówią o uznaniu kierowcy, który uciekł z miejsca zdarzenia, a złapany zapewniał, że pił po wypadku, jako pijanego już w chwili spowodowania tego zdarzenia. Ponadto za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu przez nietrzeźwego kierowcę, sąd zasądzi minimum trzy lata więzienia, a za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym – minimum pięć lat więzienia.