- Dziękuję Wam za ogromną pomoc! Na granicy odbieram kolejne osoby - mówi wzruszony Roman Martyniuk, który nie spodziewał się, że wczorajszy apel o wsparcie spotka się z tak ogromnym odzewem.
Jak sam przyznaje, nie ma chwili, żeby nie dzwonił telefon. Ludzie odpowiadają na prośbę o pomoc, o którą wczoraj Roman poprosił na naszych łamach.
- Chciałbym za to bardzo podziękować. Ludzie się zgłaszają, że chętnie pojadą na granicę kogoś odebrać, oferują wsparcie w postaci pieniędzy na paliwo. Dzwonią też ze słowami wsparcia, słyszałem wiele dobrych i ciepłych słów, a to bardzo ważne w tej trudnej sytuacji. Naprawdę dziękuję - mówi Roman, który właśnie po raz trzeci wraca z granicy.
Od piątku udało mu się odebrać już 23 osoby, które uciekają z Ukrainy przed trwającą tam wojną.
- Dwie osoby zostawiłem w Katowicach, 8 dotarło do Grodziska, reszta została w Poznaniu. Właśnie wiozę pięcioosobową rodzinę, która trafi do Poznania, a docelowo chcą wyjechać do Berlina. Na samej granicy najbardziej potrzeba jedzenia, koców. Ubrań jest sporo, wystarczy ich dla wszystkich - relacjonuje nasz rozmówca.
Czego jeszcze potrzeba? Przede wszystkim, na terenie samej Ukrainy, gdzie toczy się wojna, potrzebne są kamizelki kuloodporne i hełmy.
- Wiemy, że magazyny są wyczyszczone i nigdzie tego sprzętu nie można dostać, ale nasi żołnierze naprawdę go potrzebują. Może ktoś znajdzie coś w domu, może ktoś ma jakieś kontakty. Przyda się każda, nawet jedna sztuka. Mogę je zabrać na granicę i przekazać komuś, kto bezpośrednio dostarczy je żołnierzom. Potrzeba też leków, środków odkażających i opatrunków na rany - mówi Roman.
Wieczorem wyrusza po raz kolejny, by z granicy odebrać następne osoby szukające bezpiecznego schronienia. Za zgodą Romana podajemy jego numer telefonu. Osoby, które chcą pomóc, mogą kontaktować się z nim pod numerem: 505 087 137.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?