- Nie jestem za tym, aby wprowadzać płatną strefę parkowania, jednak nie ukrywam, że szczególnie po wewnętrznej stronie Starego Rynku jest problem. Często jest tak, że auta zaparkowane są tam przez wiele godzin, podczas, gdy te miejsca parkingowe powinny służyć klientom załatwiającym swoje sprawy w urzędzie. Tę kwestię będziemy jeszcze rozważać w trakcie wrześniowych prac komisji gospodarczej - wyjaśnił.
Temat jednak jest wciąż żywy w dyskusjach mieszkańców, którzy już mają wyrobione opinie w tym temacie. Andrzej Pietruszyński z Jabłonnej, choć częściej jeździ rowerem niż samochodem nie ukrywa, że to dobry pomysł. - W Wolsztynie płatna strefa sprawdza się. Nikt się nie skarży, dodatkowe pieniądze w kasie miasta są. Grodzisk mógłby też ją wprowadzić. Choć częściej poruszam się po mieście rowerem ewentualne opłaty nie przeszkadzałyby mi - powiedział mężczyzna.
Z kolei pan Kazimierz twierdzi, że dobrze, jest teraz, a wprowadzenie opłat może wywołać chaos i niepotrzebne społeczne oburzenie.
- Owszem miejsc często brakuje, ale wokół Starego Rynku jest jeszcze wiele uliczek, gdzie można postawić swoje auto. Wystarczy, że płacimy podatki - zaznaczył.
Burmistrz twierdzi, że pierwsza godzina mogłaby kosztować na przykład złotówkę, a każda następna już więcej, jednak nie można mówić o konkretnych kwotach, bo żadne decyzje jeszcze nie zapadły. Temat będzie poddany pod obrady grodziskich radnych już podczas wrześniowego posiedzenia komisji gospodarczej. Do tematu jeszcze wrócimy.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?