Jako jedyni w całej Wielkopolsce rezygnujemy z dofinansowania na kino

Mimo tego, w poniedziałek 27 kwietnia, radni jednogłośnie wprowadzili zmiany w budżecie. Na podstawie przyjętej uchwały pieniądze zabezpieczone na małe kino społecznościowe, będą przeznaczone na budowę nowego parkingu. O tym, że przy powstającym właśnie przedszkolu gmina planuje wybudować nowy parking, informowaliśmy już na naszych łamach. Ma tam się znaleźć 60 miejsc postojowych. W ramach ogłoszonego przez gminę przetargu wpłynęło pięć ofert od potencjalnych wykonawców. Wybrano już firmę, która ów parking wybuduje. Wykonawcą inwestycji jest Zakład Drogowo-Budowlany NOJAN Jan Nowak. Była to najtańsza złożona oferta. Za nowy parking trzeba będzie zapłacić prawie 720 tysięcy złotych. Mimo że zaplanowany na tę inwestycję budżet przekroczono o 220 tysięcy, drugiego przetargu nie ogłoszono.

Kolejne 100 tysięcy na budowę parkingu pozyskano z przesunięcia środków, które były zaplanowane na wykonanie dokumentacji projektowej dla drugiego budynku urzędu, czyli zakupionej w 2018 roku kamienicy na Starym Rynku. 23 kwietnia ogłoszono również przetarg na rozbudowę strzelnicy w Zdroju. Gdy jako pierwsi informowaliśmy o projekcie budżetu na 2020 rok, tę inwestycję burmistrz uzależniał od pozyskania dofinansowania. Takiego wsparcia na ten cel jednak nie ma i gmina przeprowadzi rozbudowę strzelnicy ze środków własnych. Termin składania ofert mija 11 maja. - W tym przypadku sprawdzamy, jak będą wyglądały złożone w przetargu oferty- zaznacza burmistrz Piotr Hojan.

Odstąpienie od pomysłu utworzenia w mieście małego kina społecznościowego burmistrz tłumaczy tym, że na taką inwestycję dokładać pieniędzy z budżetu nie może. Mimo że oficjalnie nie wiadomo jeszcze, czy będziemy mogli wystąpić z projektu, zabezpieczone na kino środki przekazano na budowę parkingu. Skontaktowaliśmy się z przewodniczącym Stowarzyszenia Gmin i Powiatów Wielkopolski, w ramach którego aplikowaliśmy o dofinansowanie unijne na utworzenie w mieście kina. Jacek Gursz wyjaśnia, że na pytanie o wystąpienie gminy Grodzisk z projektu, które skierowane zostało do Urzędu Marszałkowskiego, będącego gestorem funduszy unijnych w ramach WRPO, nie ma jeszcze odpowiedzi.

- Nie mamy jeszcze wiedzy, jak ewentualne wystąpienie z projektu przez gminę Grodzisk, wpłynie na całą grupę, która aplikowała i pozyskała dofinansowanie- mówi Jacek Gursz, przewodniczący SGiPW. Okazuje się, że jesteśmy jedyną gminą, która od tych planów zamierza odstąpić. Jak wyjaśnił nasz rozmówca, był jeszcze jeden taki samorząd, ale ostatecznie pomysł kina realizuje.

- Osobiście uważam, że istnieje zagrożenie dla całego projektu, ale nie wiemy jeszcze, jakiej skali. Nie chcę krytykować decyzji burmistrza Grodziska, bowiem każda gmina ma inne okoliczności. Osobiście jednak spróbowałbym raz jeszcze- zauważa nasz rozmówca. Jak wyjaśnia, sam pełniąc funkcję burmistrza Chodzieży widzi, jak sytuacja pandemii wpływa na przetargi. - Przedsiębiorstwa obniżają ceny, zainteresowanie jest bardzo duże. Widać, że firmy szukają pracy. Może warto spróbować- mówi.

Dziś rano ponownie skontaktowaliśmy się z przewodniczącym Stowarzyszenia Gmin i Powiatów Wielkopolski. Jak wyjaśnił, wciąż nie ma oficjalnej decyzji o możliwości wystąpienia gminy Grodzisk z projektu. - Nikogo nie możemy zmusić do realizacji kina w gminie, dlatego sądzę, że musimy uszanować decyzję burmistrza Grodziska Wielkopolskiego. Mamy jednak wątpliwości, czy po opuszczeniu projektu przez Grodzisk, będziemy mogli osiągać założone wskaźniki- mówi Jacek Gursz.

Wyjaśnijmy. W trakcie składania wniosku o dofinansowanie stowarzyszenie założyło, że określona liczba odbiorców będzie oglądać seanse w kinach w całej Wielkopolsce. Gdy jedno kino „wypadnie” z tej listy, liczba kinomanów będzie musiała zwiększyć się proporcjonalnie we wszystkich pozostałych miejscowościach.