Pierwsza połowa spotkania po zaciętym widowisku zakończyła się bezbramkowym remisem. Obie drużyny nie stworzyły sobie dogodnych sytuacji bramkowych, a gra toczyła się głównie w środkowej części boiska.
Dopiero w drugiej części spotkania zarysowała się przewaga Naszej Dyskobolii. Pierwszą bramkę dla biało-zielonych zdobył Eryk Poniży. To zmotywowało przeciwników, którzy stworzyli groźną sytuację, ale fantastyczną obroną popisał się Piotr Wiśniewski. To drugie z rzędu czyste konto bramkarza Naszej Dyskobolii.
W ostatniej akcji meczu drugie trafienie dla biało-zielonych dołożył Krystian Koszuta, przesądzając ostatecznie o wyniku spotkania 2:0.
Po sobotnim meczu podopieczni trenera Michała Zajączkowskiego zajmują czwarte miejsce w ligowej tabeli. Najbliższe spotkanie Nasza Dyskobolia rozegra na wyjeździe. W sobotę, 30 września, biało-zieloni zmierzą się z drużyną Płomienia Przyprostynia.
Nasza Dyskobolia pokonała Leśnik Margonin. Kolejne 3 punkty ...

W jakim kierunku powinna się zmieniać UE?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?