Piknik "Różni, ale równi" w Grodzisku Wielkopolskim

Piknik "Różni, ale równi" w Grodzisku Wielkopolskim

Piknik, który odbył się w Parku Miejskim, poprzedziło otwarcie biura poselskiego Katarzyny Ueberhan. Po krótkiej części oficjalnej, głos zabrali zaproszeni goście, z profesor Joanną Senyszyn na czele. Gratulacje przekazali również przedstawiciele samorządów.

- W imieniu własnym jak i samorządu powiatowego chcę wyrazić wielkie zadowolenie i jednocześnie pogratulować, że biuro stało się faktem (...) i życzyć, żeby zawsze tętniło życiem, żeby społeczeństwo odnajdywało tu pomoc i dobry kontakt - mówił przewodniczący Rady Powiatu Grodziskiego, Sebastian Skrzypczak.

- Wiele ciepłych słów już tu dzisiaj padło, dla mnie dwa są kluczowe: porozumienie i synergia. Tego życzę - dodał wiceburmistrz Grodziska Wielkopolskiego, Marcin Brudło.

Joanna Senyszyn, Katarzyna Ueberhan i Wiesław Szczepański w Grodzisku Wielkopolskim

Kilka minut później w Parku Miejskim rozpoczął się piknik "Różni, ale równi".

- Jesteśmy bardzo podekscytowani i szczęśliwi, że udało się zorganizować takie wydarzenie. Spotkaliśmy się już z miłymi komentarzami ze strony mieszkańców - mówiła w rozmowie z nami Amelia Pol, działaczka Młodej Lewicy i pomysłodawczyni akcji.

Podczas pikniku odbywały się panele dyskusyjne z zaproszonymi gośćmi oraz organizatorami. Dla dzieci przygotowano m.in. malowanie twarzy.

- Poprzez takie wydarzenie chcemy pokazać, że w całej Polsce równość musi być akceptowana. To równość związana z osobami LGBT, równość dotycząca kobiet i mężczyzn, osób niepełnosprawnych. Jej wymiarów jest wiele i o tym właśnie chcemy rozmawiać. Tęcza kojarzy się dziś źle, to wina nagonki obecnego obozu rządzącego. Chcemy odwrócić ten wizerunek i pokazać, że każdy zasługuje na równe prawa i szacunek- komentował z kolei Adam Boch.

Jak dodał, problemy dyskryminacji narastają i dotyczą różnych grup społecznych.

- Równość to taki termin trudny do zdefiniowania, ale intuicyjnie wszyscy rozumiemy, co on oznacza. Przeświadczenie o równości wszystkich ludzi powinniśmy wynosić z domu i ze szkoły. (...) Niestety wiele młodych osób dziś cierpi, bo ludzie nie są traktowani jednakowo. Może to dotyczyć różnych aspektów - orientacji seksualnej, koloru skóry, wyznania czy wręcz przeciwnie. (...) Ludzie są dyskryminowani z tysięcy różnych powodów i to jest właśnie brak równości- mówiła podczas spotkania prof. Joanna Senyszyn.

- Jako posłanki Lewicy stworzyłyśmy taką przestrzeń dla młodych ludzi, w której wszyscy czujecie się dobrze. I to widać chociażby na tym pikniku. (...) To takie niby oczywiste, ale niestety nie w naszym kraju - podkreślała Katarzyna Ueberhan. Jak dodała, w jej ocenie żyjemy w kraju, gdzie "kuratoria myli się z kuriami", a "ministrowie zapomnieli, że nie są ministrantami, z całym szacunkiem dla ministrantów".

- Różnice wcale nie muszą nas dzielić i cieszę się, że Lewica to pokazuje - dodała.

Rozmawiano o polityce, projektach ustaw Lewicy, nierównościach w dostępie do wyższych stanowisk i różnicy płac ze względu na płeć. Nad bezpieczeństwem uczestników wydarzenia czuwali policjanci.

Piknik "Różni, ale równi" w Grodzisku Wielkopolskim