Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rewelacyjna runda jesienna w wykonaniu Dyskobolii. Klub chce walczyć o awans do IV ligi

Anna Borowiak
Anna Borowiak
Dyskobolia kończy rundę w czołówce tabeli. Klub chce walczyć o awans do IV ligi
Dyskobolia kończy rundę w czołówce tabeli. Klub chce walczyć o awans do IV ligi Ania Borowiak
W sobotę, 18 listopada, Nasza Dyskobolia rozegrała ostatnie spotkanie w tej rundzie. Biało-zieloni, prowadzeni przez trenera Michała Zajączkowskiego, wygrali mecz z Koroną Stróżewo i zapewnili sobie miejsce w czołówce tabeli. Mają też ambitne plany na wiosnę. Klub chce walczyć o awans do IV ligi.

Sobotnie spotkanie z Koroną Stróżewo było ostatnim rozegranym przez podopiecznych trenera Michała Zajączkowskiego w rundzie jesiennej. Nasza Dyskobolia pewnie pokonała przeciwnika, a mecz zakończył się wynikiem 7:2. O tym, czy grodziszczanie zakończą rundę na pozycji lidera, zadecyduje zaległy mecz Zamku Gołańcz. Przy ewentualnej porażce drużyny z Gołańczy, to Dyskobolia zajmie pierwsze miejsce w tabeli. Wszystko będzie jasne za tydzień. Ale już dziś można mówić o ogromnym sukcesie. W rundzie jesiennej grodziszczanie zaprezentowali fantastyczną formę. Bilans bramkowy to 44 zdobyte gole i 14 straconych, co stanowi najlepszy wynik spośród wszystkich drużyn.

- To była bardzo udana runda w wykonaniu biało-zielonych. Zawsze wierzymy w dobre wyniki, ale nikt nie spodziewał się takiego rezultatu. To oczywiście ogromna zasługa trenera Michała Zajączkowskiego (...) Jesień kończymy na ten moment (kluczowy będzie jeszcze wspomniany wcześniej mecz Zamku Gołańcz- przyp. red.) na pierwszym miejscu z bardzo dobrym bilansem bramkowym i świetną dyspozycją wszystkich zawodników, którym również należą się podziękowania, podobnie jak całemu sztabowi szkoleniowemu. Teraz czeka nas dużo ciężkiej pracy, żeby te punkty przekuć na końcowy sukces. Jawi się przed nami myśl o awansie do IV ligi (...) Przy takim wyniku i dyspozycji drużyny grzechem by było w to wątpić

- mówi prezes Naszej Dyskobolii, Filip Groszczyk.

Podczas zimowej przerwy biało-zieloni rozegrają między innymi kilka spotkań kontrolnych. O dobrym finale tej rundy, ale i apetycie na więcej, mówi również trener Michał Zajączkowski.

- Cieszymy się z dokonań. Wiedzieliśmy, że to będzie trudna runda, ale też wiedzieliśmy, na co nas stać. Jesteśmy zadowoleni, ale cały czas pamiętamy, że przed nami jeszcze 15 spotkań do końca sezonu. Będziemy cały czas pracować i mam nadzieję, że to samo powtórzymy na wiosnę.

Dyskobolia kończy rundę w czołówce tabeli. Klub chce walczyć o awans do IV ligi

Rewelacyjna runda jesienna w wykonaniu Dyskobolii. Klub chce...

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na grodzisk.naszemiasto.pl Nasze Miasto