Rostarzewo - ratusz nie do ruszenia

Po ubiegłorocznej kontroli Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, rostarzewski ratusz został całkowicie wyłączony z użytkowania. Biblioteka, która miała tam swoją siedzibę zmieniła lokalizację, a jedyny zabytkowy obiekt w tej wsi, która do 1934 roku była miastem, stał się pustostanem. Kiedyś siedziba władz, dziś popadający w ruinę budynek, którego historię pamiętają nieliczni.

Okazuje się, że rakoniewiccy urzędnicy już od kilku lat mają na uwadze tę inwestycję, której realizacja niestety nie ominie miejskiej kasy, bo konserwator zabytków zakazał jego rozbiórki. - Została już opracowana ekspertyza techniczna budynku. Na ten cel otrzymaliśmy dofinansowanie z Urzędu Marszałkowskiego - wyjaśnia Paweł Sobecki, kierownik wydziału gospodarki gminnej. - Na jego podstawie zleciliśmy również opracowanie dokumentacji przetargowej i kosztorysu. Te dokumenty muszą być gotowe do 30 listopada. Wówczas będziemy mogli przystąpić do konkretów - dodał pracownik urzędu, zaznaczając jednocześnie, że w planach są jeszcze inne ważne zadania, takie jak wybudowanie nowej kaplicy cmentarnej w Rakoniewicach, dlatego nie można jednoznacznie stwierdzić kiedy rozpocznie się renowacja. A na to potrzeba ponad milion złotych. Plany zagospodarowania obiektu raczej już się nie zmienią - ma w nim swoje miejsce znaleźć Izba Pamięci Ziemi Rakoniewickiej.Dodatkowym utrudnieniem jest usytuowanie zabytku, który znajduje się na środku drogi krajowej numer 32, przecinając dwa pasy ruchu.

Na pocieszenie jednak już niebawem w Rostarzewie rozpocznie się modernizacja "schetynówki", a więc dróg przy ulicach: Gościeszyńskiej, Rynek i Stodolskiej do torów kolejowych. Przy ratuszu powstaną też miejsca parkingowe. Rynek ma zostać odnowiony W miniony piątek rozstrzygnięto przetarg na to zadanie, które kosztuje około 1 miliona złotych. Dofinansowanie opiewa na kwot 400 tysięcy