Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Samochody na ulicach Grodziska w okresie przedwojennym oraz po 1989 roku

Dariusz Matuszewski
Dziś nikogo nie dziwi już pędzący ulicami miasta samochód. Dawniej była to jednak wielka sensacja. Do czasów, kiedy rozpoczęła się mechanizacja Grodziska i okolic, wracamy dzięki uprzejmości Dariusza Matuszewskiego

Samochody na drogach przedwojennego Grodziska Wizerunek przedwojennego Grodziska najszybciej zmieniał się na ulicach. Na pustych jeszcze drogach z lat dwudziestych pojawiały się coraz częściej rowery, motocykle i samochody. Nie było to jeszcze zjawisko masowe, jeśli uwzględni się fakt, że w 1931 roku w całym kraju było zarejestrowanych tylko 33 tysiące samochodów.

W całym okresie międzywojennym nieliczni właściciele pojazdów mechanicznych byli pod stałym nadzorem policji i władz wojskowych. Nie chodziło tak naprawdę o nich samych, ale jedynie o ich pojazdy. W przygotowywanych planach mobilizacyjnych każdy z tych pojazdów miał określony przydział i czas rekwizycji na potrzeby wojskowe. Plany mobilizacyjne nie uwzględniały jedynie samochodów strażackich i sanitarnych.

W 1938 roku komendant posterunku Policji Państwowej w Grodzisku Jan Martyński przygotował aktualny spis właścicieli pojazdów mechanicznych w mieście. Sporządzony przez niego wykaz nie uwzględniał zakupionego w 1935 roku przez Ochotniczą Straż Pożarną w Grodzisku samochodu strażackiego na podwoziu Forda oraz samochodu sanitarnego zakupionego w listopadzie 1937 roku przez Polski Czerwony Krzyż Oddział w Grodzisku.

W 1935 roku na terenie Grodziska działały także trzy firmy zajmujące się wynajmowaniem samochodów osobowych, które należały do Jana Roja, Jana Sumelki i Manysia.


Do naszej dyspozycji było aż osiem taksówek!

Kto dorastał w okresie „komuny” to doskonale pamięta z jakim podziwem, a często i nieukrywaną zazdrością, spoglądało się na nielicznych „szczęściarzy” posiadających własne samochody. W 1964 roku na terenie Grodziska zarejestrowanych było 55 samochodów osobowych, z których 50 należało do osób prywatnych. Ponadto 37 samochodów ciężarowych, 580 motocykli, 2 autobusy zakładowe, 35 traktorów i 8 furgonetek. Dodatkowo w mieście swoje usługi oferowało ośmiu taksówkarzy.


Polonez dyrektora

Jeszcze chodząc do szkoły podstawowej, a było to pod koniec lat siedemdziesiątych XX wieku, znałem wszystkie samochody z mojego „fyrtla”, czyli z ulicy Bukowskiej, Winnej oraz Szyszkowskiego i to razem z ich numerami rejestracyjnymi. Nie był to jakiś szczególny wyczyn, bo tego wszystkiego było raptem może kilkanaście sztuk. Pamiętam, że z wielkim uznaniem spoglądaliśmy na Poloneza dyrektora „Polmo” pana Zenona Chodziaka, czy na „dużego Fiata” Naczelnika Miasta i Gminy pana Władysława Chwalisza. Nie mniejsze wrażenie robił na nas „wypasiony duży Fiat” pana Feliksa Kubiaka, którym w słoneczne niedzielne przedpołudnia uwielbiał paradować ulicami Grodziska, szczególnie wówczas, kiedy mieszkańcy wychodzili z kościoła. Był to widok niesamowity, ponieważ zazwyczaj całymi dniami i to od rana do wieczora, widywaliśmy pana Feliksa w roboczym ubraniu, pchającego wózek z żarciem dla hodowanych lisów.


Złośliwi odkręcali koła

Dosyć popularne były Syreny, chociaż za starszymi kolegami z pewną pogardą i nieuzasadnionym znawstwem, powtarzaliśmy, że dżentelmeni dwusuwami nie jeżdżą. Z tych Syren najbardziej charakterystyczną posiadał dyrektor szkoły pan Janusz Zając i oczywiście ówczesny Kierownik Komisariatu Milicji Obywatelskiej w Grodzisku pan Janusz Ogórek, któremu z jego samochodu niecni złodzieje potrafili wykręcić nawet koła.

Pewne urozmaicenie wprowadzał mój sąsiad pan Śledź, który przez wiele lat jeździł Skodą, a następnie również Wartburgiem. „Małe Fiaty” zaczęły się pojawiać później i było ich stosunkowo mało. Dla wyjaśnienia dodam, że na moim podwórku pierwszy samochód pojawił się dopiero pod koniec lat osiemdziesiątych XX wieku, chociaż motocykli nigdy na nim nie brakowała. Wspólnie z bratem mieliśmy obie odmiany Junaka, Jawę, WSK-i, a nawet NSU OSL 250, który niestety nigdy nie jeździł.

Z przełomu lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych XX wieku zachowały się ciekawe zdjęcia Osiedla Chopina z parkingami samochodowymi. Widać na nich doskonale czym się wówczas jeździło. Miłych wspomnień!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na grodzisk.naszemiasto.pl Nasze Miasto