Strajk nauczycieli: egzaminy w szkołach będą sparaliżowane?

W poniedziałek, 4 marca, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz poinformował, że prezydium Zarządu Głównego ZNP zdecydowało o rozpoczęciu 8 kwietnia strajku w szkołach i innych placówkach oświatowych, w których - w wyniku referendum - uzyskana będzie zgoda na jego przeprowadzenie.

Związek Nauczycielstwa Polskiego domaga się podwyżki wynagrodzenia nauczycieli o 1000 zł. Pracownicy oświatowi chcą strajkować poprzez całkowite powstrzymanie się od pracy. Strajk będzie efektem sporu zbiorowego, który ZNP prowadzi z rządem od stycznia. Protest się zaostrza, bo ZNP nie jest zadowolony z przebiegu rozmów z minister edukacji Anną Zalewską. Negocjacje dotyczyły podwyżek, których żądają nauczyciele z całej Polski - miałoby to być 1000 zł brutto do pensji zasadniczej.

- Domagamy się podwyżek na poziomie 1000 zł, a także rozpoczęcia rozmów w sprawie nowego systemu wynagradzania nauczycieli, które doprowadzą do zwiększenia płacy zasadniczej w wynagrodzeniu ogólnym - informowało ZNP.Nauczyciele podkreślają, że są jedną z najlepiej wykształconych dzisiaj grup zawodowych, a w ich rękach spoczywa odpowiedzialność za kształcenie kolejnych pokoleń. Początkujący nauczyciel - jak podano - zarabia około 1750 zł „na rękę”. Po dwóch latach podwyżka to 47 zł. Zarobki nauczyciela dyplomowanego, czyli najwyższego stopnia awansu, wynoszą około 2500 zł netto.

Sytuacja robi się napięta. Tylko w powiecie grodziskim do sporu zbiorowego przystąpiło 19 na 25 publicznych placówek oświatowych. Są to zarówno przedszkola, jak i szkoły podstawowe i ponadpodstawowe. - Zgodnie z procedurami przeprowadziliśmy fazę rokowań. Spisaliśmy protokoły rozbieżności. Kolejnym etapem były mediacje z udziałem negocjatora. Przeprowadziliśmy to z każdą z 19 włączonych w spór zbiorowy placówek- podkreśla Janusz Miłek z grodziskiego oddziału ZNP. W czwartek odbyło się posiedzenie zarządu powiatowego oddziału ZNP, podczas którego podjęto uchwałę o przeprowadzeniu referendum strajkowego w 18 placówkach. - Referendum musi się odbyć do 25 marca. W zależności od tego, jakie będą jego wyniki, będą podejmowane kolejne kroki - podkreśla nasz rozmówca.

Osoby zatrudnione odpowiedzą podczas referendum na jedno pytanie: „Czy wobec niespełnienia żądania dotyczącego podniesienia wynagrodzeń zasadniczych nauczycieli, wychowawców, innych pracowników pedagogicznych i pracowników niebędących nauczycielami o 1000 zł z wyrównaniem od 1 stycznia 2019 jesteś za przeprowadzeniem strajku począwszy od 8 kwietnia?”.

W powiecie nowotomyskim do sporu zbiorowego przystąpiło 15 na 18 placówek oświatowych. Jak wyjaśniła Agata Nowak, w przyszłym tygodniu planowane są referenda strajkowe. Strajk ma być bezterminowy - decyzję o terminie jego zakończenia ma podjąć prezydium Zarządu Głównego ZNP. Oznacza to, że jego termin może zbiec się z zaplanowanymi na kwiecień egzaminami zewnętrznym - na koniec gimnazjum i na koniec 8 klasy. 10, 11 i 12 kwietnia ma odbyć się egzamin gimnazjalny. 15, 16 i 17 kwietnia - egzamin ósmoklasisty.

- Jeżeli byłby strajk, w którym weźmie udział większość nauczycieli, a nawet cała załoga, a takie głosy mamy, to wówczas egzaminy nie będą mogły się odbyć. Nauczyciele będą w placówce, ale nie będą wykonywać żadnych czynności- podkreśla Janusz Miłek. Dodajmy, że w sąsiednim powiecie wolsztyńskim do sporu zbiorowego przyłączyło się 18 na 20 placówek. Do tematu będziemy wracać.