Z miłości do zimnych kąpieli. Tak wyglądało walentynkowe morsowanie w Kuźnicy Zbąskiej

Cotygodniowe niedzielne morsowanie to nie tylko zastrzyk energii na cały tydzień, ale też możliwość spotkania się w dobrym towarzystwie i wspólnej zabawy.

Miłośnicy morsowania w niedzielę, 18 lutego, znów spotykali się w Kuźnicy Zbąskiej, by zamoczyć się w lodowatych wodach jeziora. Tym razem kąpiel zorganizowali z okazji minionych walentynek. Temperatura była niska, ale wciąż na plusie, a atmosfera była jak zwykle naprawdę gorąca. Były barwne stroje, czerwone balony w kształcie serc, wspaniała atmosfera i świetna zabawa.

Grodziskim morsom towarzyszyła zaprzyjaźniona grupa z klubu „Mrozoodporni” Krzywiń.

Główną zaletą morsowania jest zwiększenie odporności organizmu. Regularne zimne kąpiele obniżają poziom insuliny we krwi, poprawiają działanie układu odpornościowego. Osoby zażywające zimnych kąpieli rzadziej zapadają na choroby górnych dróg oddechowych. Morsowanie poprawia też nastrój. Po wejściu do zimnej wody wydzielają się endorfiny, zwane „hormonem szczęścia”.

Grodziskie morsy spotykają się w każdą niedzielę o godzinie 10 na tak zwanej "dzikiej plaży". Jednocześnie zapraszają wszystkich, którzy chcą zacząć swoją przygodę z morsowaniem i zapewniają, że jest to bardzo proste, a przy tym zdrowe, jest najlepszym suplementem diety i pozwala na utrzymanie odporności. Każdy, kto ma ochotę, jest mile widziany w ich gronie.