Kierowca, obywatel Litwy, natychmiast zjechał na pas awaryjny, wezwał strażaków, a sam wraz z przygodnymi kierowcami próbował gasić płonące auta.
Na niewiele się to zdało, bowiem ogień szybko rozprzestrzenił się, zajmując w całości przewożonego mercedesa klasy e.
Widząc nieciekawą sytuację Litwin zdążył jedynie odczepić ciężarówkę, na której znajdowały się cztery kilkuletnie pojazdy, między innymi renault oraz peugeot i odjechać w bezpieczne miejsce.
W tym samym czasie ogień rozszalał się na przyczepie przenosząc się na inne wozy – mitsubishi space star, suzuki vitarę i mitsubishi pajero.
Pierwsza na miejscu pojawiła się jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej z Kuślina. Strażacy za pomocą dwóch prądów wody zaczęli gasić płonące auta i przyczepę. Po chwili ich działania wsparli ratownicy z Wąsowa i Nowego Tomyśla.
Po dwudziestu minutach ogień udało się opanować, a po godzinie całkowicie zagasić.
Mimo szybkiej akcji ratowniczej spaleniu całkowitemu uległ mercedes klasy e, a nadpaleniu space star, vitara i pajero oraz laweta je przewożąca.
Wszystkie auta sprowadzone były z Anglii o czym świadczyła kierownica po prawej stronie.
Wstępne straty oszacowano na ponad 70 tysięcy złotych.
Miejsce zdarzenia zabezpieczyła służba autostradowa oraz policja.
Około godziny 20 ruch samochodowy w kierunku Poznania został przywrócony i kierowcy, którzy stali w gigantycznym korku odetchnęli z ulga.
Do pożaru doszło na stu dwudziestym pierwszym kilometrze autostrady, na wysokości miejscowości Głuponie.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?