Dziura na dziurze, więc trzeba jechać wolniej? Co z remontem i budową ścieżki na trasie Grodzisk - Kąkolewo?

O fatalnym stanie nawierzchni drogi pomiędzy Grodziskiem Wielkopolskim i Kąkolewem kierowcy alarmują od lat. Nie pomagają doraźne prace polegające na łataniu dziur. Wystarczy chwila i problem się powtarza. Trasa jest szczególnie niebezpieczna dla rowerzystów czy pieszych. Kwestię budowy ścieżki na tym odcinku poruszaliśmy już wielokrotnie. W tym miejscu bowiem istnieje potencjalne zagrożenie dla osób poruszających się zarówno pieszo, jak i rowerem. Niebezpieczeństwo wzrasta szczególnie w porze wieczornej i w okresie jesiennym, kiedy kierowcy mają ograniczoną widoczność. Od lat mieszkańcy walczą o budowę trasy, dzięki której będą mogli bezpiecznie poruszać się wzdłuż drogi powiatowej.

Kierowców zaskoczyło w ostatnich dniach ograniczenie prędkości do 70 kilometrów na godzinę. Pytają wprost, czy to rozwiązanie na zły stan nawierzchni?

- Znaki ograniczenia prędkości do 70 kilometrów na godzinę zostały ustawione ze względu na stan poboczy. Jest to sytuacja tymczasowa, która będzie obowiązywać do momentu wykonania remontu nawierzchni jezdni

- mówi starosta powiatu grodziskiego, Mariusz Zgaiński.

Zniszczona nawierzchnia i brak ścieżki dla pieszych i rowerzystów powodują, że mieszkańcy od lat dopytują, kiedy na trasie z Grodziska do Kąkolewa będzie bezpieczniej. Powiat po raz kolejny zamierza ubiegać się o wsparcie na remont problematycznej dla użytkowników dróg trasy.

- Jeszcze w tym tygodniu składamy kolejne wnioski o dofinansowanie tej inwestycji. Będziemy ubiegać się o środki z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg

- zapowiada Mariusz Zgaiński.

Jak wyjaśnia, zadanie zostało podzielone na dwa etapy. Pierwszy zakłada przebudowę drogi od skrzyżowania z ulicą Jabłoniową w Grodzisku Wielkopolskim do lasu, wraz z budową ścieżki pieszo-rowerowej od skrzyżowania z ulicą Europejską do lasu. Drugi wniosek dotyczy remontu drogi przebiegającej przez las do Kąkolewa.

- Odcinek od Kąkolewa do Albertowska i dalej do granicy powiatów będzie trzecim etapem prac. To plan na kolejne lata

- dodaje starosta.

Mieszkańcom pozostaje trzymać kciuki za pozytywną ocenę wniosków, które będą składane do rządowego programu. O wynikach naboru będziemy informować.