Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kuchnia bałkańska nową propozycją na kulinarnej mapie Grodziska

Anna Borowiak
Anna Borowiak
Czy w jednym miejscu można połączyć miłość, pasję do gotowania i artystyczną duszę? Właściciele nowej restauracji w Grodzisku Wielkopolskim chcą przekonać, że to możliwe i zapraszają na kulinarną podróż po krajach bałkańskich i nie tylko. Czym zaskoczy nas "Alexandria"?

Izabela Liszka i Marjan Dimitriovski poznali się na wakacjach w Chorwacji, gdzie pracował jako menadżer jednej z najlepszych tamtejszych restauracji. Z czasem postanowił przyjechać do Polski i zamieszkał w Grodzisku Wielkopolskim.

To jednak nie jest pierwszy polski wątek w historii jego rodziny. W 1948 r. w Grecji wybuchł konflikt, w wyniku którego - wedle różnych szacunków - zginęło od 120 tys. do 150 tys. ludzi. Jak wyjaśnia nasz rozmówca, grecki reżim powodował, że dzieci macedońskie musiały opuścić kraj, a Polska stała się schronieniem dla wielu uchodźców - najpierw do Polski trafiło ok. 3,5 tys. dzieci, a później, w ramach akcji łączenia rodzin prowadzonej przez Czerwony Krzyż - kolejnych 11 tys. osób. Wśród nich była mama Marjana, która przez kilkanaście lat mieszkała w różnych częściach naszego kraju.

Wróćmy jednak do restauracji. Jej nazwa nawiązuje do króla Aleksandra Macedońskiego, który był twórcą rozległego bliskowschodniego imperium. Jak podkreśla Marjan, wiele dań ma tradycję na tyle długą, że sięga czasów jego panowania. Będziemy mogli spróbować ich serwowanych w oryginalnych glinianych naczyniach. Skąd pomysł na taką kulinarną propozycję w naszym mieście?

- Kiedy przyjechałem do Polski zauważyłem, że jest tu wiele bardzo dobrych restauracji, ale wciąż jest wiele do zrobienia. Miałem pomysł, żeby wprowadzić tu kuchnię bałkańską. Jest nieco ostrzejsza niż kuchnia polska, ale będziemy serwować ją w sposób wyważony, żeby trafić w gust klientów - mówi.

Kuchnia bałkańska jest niezwykle wyrazista i aromatyczna. W karcie nie zabraknie tradycyjnych dań pochodzących z Chorwacji, Serbii, Macedonii, Bośni i Hercegowiny, ale znajdzie się też miejsce na specjały kuchni polskiej.

- Jestem zakochany w polskich zupach, nigdzie nie są tak smaczne jak tutaj. Szczególnie przypadły mi do gustu żurek i rosół. Mam ogromny szacunek do Polski i polskiej kuchni, która ma w sobie coś, czego nie da się podrobić.

Każdy przepis, który będzie serwowany w nowej restauracji w Grodzisku Wielkopolskim, jak zapewnia jej właściciel, ma ponad sto lat. Często to rodzinne receptury, których nasz rozmówca strzeże jak oka w głowie. W karcie pojawią się też dania kuchni włoskiej, greckiej, francuskiej... Jednym słowem - będzie z czego wybierać i z pewnością każdy znajdzie tu coś dla siebie. Oprócz stałego menu, każdego dnia będą pojawiać się oferta z różnymi specjałami.

- Jeśli jedzenie jest dobre, a w restauracji panuje dobra atmosfera - to musi się udać. Na tym nam zależy. Chcemy, żeby wszyscy czuli się tu swobodnie. Chcemy być też szczerzy w naszej kuchni - dania muszą smakować tak, jak powinny. Nie można oszczędzać na składnikach, bo to do niczego dobrego nie prowadzi. Trzeba serwować takie jedzenie i tworzyć taki klimat, żeby ludzie chcieli spędzać tutaj z nami czas.

Podbić serca gości mają przede wszystkim oryginalne receptury i świeże produkty. Ale nie tylko. Marjan z wykształcenia jest muzykiem, ale pasja do gotowania towarzyszy mu od dziecka. Na początku gotował w domu, pod czujnym okiem mamy, która zawsze powtarzała, że to właśnie z kuchnią powinien związać swoją życiową drogę zawodową.

W każdy weekend w Restauracji Alexandria będzie można posłuchać muzyki na żywo. Umilać czas gościom będzie sam właściciel, ale nie tylko.

- Mam wielu znajomych z różnych państw, którzy też grają i śpiewają. Na pewno będziemy ich zapraszać, żeby pojawiała się tutaj muzyka z różnych części świata.

Oficjalnie otwarcie restauracji zaplanowano na wtorek, 12 lipca, choć pierwsi goście mogli spróbować już specjałów Marjana w minioną sobotę. Opinie są zgodne - to była wyjątkowo smaczna podróż po Bałkanach. Właściciele są pełni optymizmu i uważają, że ich kulinarna propozycja obroni się w Grodzisku. Czy tak będzie? Za to trzymamy kciuki!

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na grodzisk.naszemiasto.pl Nasze Miasto