Sklep z kuchnią ukraińską otwiera się w Grodzisku Wielkopolskim. Będzie serwować pielmieni, pierogi i wiele innych!

Polacy kochają smakować kuchnie z różnych zakątków świata. Szczególnie upodobaliśmy sobie dania z Włoch, ale przecież każdy kraj posiada swoje sztandarowe potrawy. Tak też jest z kuchnią ukraińską, która już niebawem zagości w Grodzisku Wielkopolskim. Nowa kulinarna propozycja to dzieło Romana Martyniuka, jego żony Kariny i jej mamy. Wspólnie otwierają sklep ze specjałami kuchni ukraińskiej, którą znają najlepiej, bo właśnie stamtąd pochodzą.

- Pomysł narodził się już latem. Chcieliśmy otworzyć własny biznes i jednocześnie dać choć trochę możliwości, by poczuć się jak w domu tym osobom, które do Grodziska przyjechały z Ukrainy. Nasze dania prezentowaliśmy już na festynach i jarmarkach organizowanych w mieście i przyjęły się bardzo dobrze. Grodziszczanie chwalili naszą kuchnię, więc damy im okazję, by móc próbować jej na co dzień - mówi Roman.

Wcześniej przygotowywali swoje specjały w domowym zaciszu na specjalne zamówienie. Zainteresowanie ukraińską kuchnią wśród grodziszczan pokazało, że pomysł otwarcia sklepu może okazać się trafiony. Zadanie nie było jednak proste. Trzeba było znaleźć odpowiedni lokal - padło na ten przy ulicy Bukowskiej 7, w samym sercu naszego miasta. Przez wiele tygodni trwały prace remontowe, ale marzenie udało się spełnić. Zostały jeszcze ostanie szlify, by zdążyć przed wielkim otwarciem.

- Ruszamy we wtorek. Wszystkie wyroby będą sprzedawane w takiej formie, by odgrzać je tylko w domu. To szybkie i wygodne, więc mamy nadzieję, że klientów nie będzie brakowało - podkreślają.

Kuchnia ukraińska słynie z wielu specjałów, których już niebawem będziemy mogli skosztować w sklepie "eRKa Яk Vdoma", co oznacza po prostu "jak w domu".

- Wszystko będziemy robić ręcznie, bez dodatku chemii. Zależy nam na tym, żeby smak był taki, jaki znamy z naszych domów, bo to rodzinny biznes i przepisy też będą rodzinne - mówią właściciele.

W ofercie znajdą się pierogi z ziemniakami, ziemniakami i pieczarkami, z twarogiem na słodko lub na słono oraz z ziemniakami i twarogiem. Nie zabraknie też tradycyjnych pielmieni z mięsem, czebureków z farszem mięsnym lub twarogowym, naleśników, gołąbków czy gruzińskich pierożków chinkali.

W kuchni powstało już ponad 100 kilogramów najróżniejszych wyrobów, których od wtorku będą mogli spróbować klienci. To nie wszystko, bo w ofercie znajdą się też sałatki - warzywne, śledziowe i inne.

- Pomysł jest taki, żeby w przyszłości sprzedawać nie tylko mrożonki, ale również gotowe już porcje na wynos. Zobaczmy, jak wszystko się rozwinie. Mamy nadzieję, że będzie dobrze. Zapraszamy wszystkich do spróbowania naszej kuchni już od najbliższego wtorku - zachęcają.

Właściciele są nastawieni optymistycznie i wierzą w sukces na grodziskim rynku. Nam pozostaje trzymać kciuki!