Lodowisko na drogach. Zima wygrywa z drogowcami?

Zima w tym roku wygrywa z drogowcami, kierowcami i pieszymi? Wszystko na to wskazuje, bo głosów kierowców, którzy narzekają na stan nawierzchni przybywa. Mieszkańcy wskazują, że drogi nie są posypywane, a śniegu, który już zalega, nikt nie usuwa. - Tak leży i się ubija, a pod spodem lód. Czy naprawdę nic się z tym nie da zrobić?- pytają.

Skontaktowała się z nami również mieszkanka ulicy Wawrzyniaka. - Dwa dni temu było tak zasypane, że przewróciłam się na przejściu dla pieszych. Swoją drogą spod śnieżnej warstwy nawet dobrze nie było widać, gdzie ono się znajduje- mówi.

Pytany o utrzymanie dróg w okresie zimowym burmistrz Piotr Hojan wskazuje, że korzystanie z mieszaniny soli i piasku blokuje zbyt niska temperatura. - Trzeba wziąć pod uwagę, że to działa, gdy na termometrze jest maksymalnie -5 stopni. Możemy to rozpuścić solą, ale w nocy będzie -11, wszystko zamarznie i zrobi się jedno wielkie lodowisko. Dziś rano zaglądałem do raportów Gminnego Przedsiębiorstwa Komunalnego, z których wynika, że prace trwają całymi dniami- wyjaśnia P. Hojan.

Najwięcej głosów dotyczących fatalnego stanu dróg dociera do nas od kierowców, którzy poruszają się trasą z Grodziska w kierunku Kąkolewa. Starosta Mariusz Zgaiński mówi, że dziś rano osobiście sprawdził stan większości dróg w powiecie i w jego ocenie, przy racjonalnej prędkości 60-70 kilometrów na godzinę - są przejezdne.

- Utrzymujemy je w standardzie dróg V kategorii zimowego utrzymania, co jest standardem wystarczającym. Oczywiście prędkość pojazdu kierowcy muszą dostosować do lokalnie istniejących warunków bezpieczeństwa, gdyż inne są warunki na terenie leśnym (na przykład droga do Kąkolewa), a inne na otwartej i nasłonecznionej przestrzeni, ale wszystkie nasze drogi są przejezdne- wyjaśnia.

Starosta dodaje, że pługi śnieżne i piaskarki pracują na bieżąco, jednak niskie temperatury osłabiają skuteczność działania mieszanki soli i piasku, szczególnie na obszarach leśnych.

- Moglibyśmy oczywiście sypać więcej soli, ale mamy także mocno na uwadze sprawy związane z zasadami ochrony środowiska naturalnego. Wiemy także z doświadczenia, że na drogach mniej uczęszczanych, zadowalający efekt przy temperaturze -10 stopni, jest trudny do osiągnięcia. Warto też zauważyć fakt, że na drogach powiatowych nie odnotowaliśmy w ostatnich dniach, żadnych poważnych wypadków i kolizji- tłumaczy M. Zgaiński i wskazuje, że kierowcy potrafią dostosować się do zimowych warunków na drogach i podróżują z bezpieczną prędkością.

Jednocześnie dodaje: - Pamiętamy, że w poprzednich latach śniegu było jak na lekarstwo i wszyscy odzwyczailiśmy się od prawdziwej zimy, więc tym bardziej cieszy nas postawa kierowców. Wreszcie doczekaliśmy się prawdziwej zimy, która przyniosła radość dzieciom, ale też wymaga zachowania u kierowców szczególnej ostrożności i rozwagi.