Prace rozpoczęły się pod koniec listopada. Po wykopaniu fundamentów, w miejscu gdzie powstać miał kościół odprawiono pod chmurką pierwsze nabożeństwo. Roboty postępowały w piorunujacym tempie. Po miesiącu budowa została już zakończona. Powstała, jak mówi ojciec Maciej, skromna, murowana kaplica. Jednak w porównaniu z warunkami, w jakich modlić musieli się mieszkańcy wioski Kizaro-Matongo, to naprawdę wspaniałe warunki.
Kościół w Kizaro-Matango jest trzecim, jaki udało się zbudować w ubiegłym roku w parafii w Butiamie, gdzie proboszczem jest misjonarz z Grodziska. W świątyni są już ławki. Na głównej ścianie ołtarza ma zostać wymalowana postać świętego Józefa. Pierwsze nabożeństwo odprawiono tam już podczas świąt. Planowane jest jeszcze uroczyste otwarcie kościoła, prawdiopodobnie na wiosnę.
Dodajmy, że ojciec Maciej nie spoczywa na laurach. W tym roku zamierza otworzyć również bibliotekę i salę komputerową, wymienić dach na głównym kościele w Butiamie. Mimo wielu obowiązków misjonarz z Grodziska zdążył też napisać książkę o Afryce, która wychodzi pod koniec lutego.
Więcej 10.01 w Dniu Nowotomysko-Grodziskim
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?