Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pożar kamienicy w Grodzisku. Burmistrz zapewnia, że pogorzelcy otrzymają pomoc

Anna Borowiak
Anna Borowiak
W niedzielę, 21 maja, w kamienicy przy ulicy Mickiewicza w Grodzisku Wielkopolskim wybuchł pożar. Dziewięć osób straciło dach nad głową. Starty są liczone w setkach tysięcy złotych.

Akcja gaśnicza rozpoczęła się kilkanaście minut przed godziną 18. Na miejscu pracowali strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Grodzisku oraz ochotnicy z Grodziska, Grąblewa, Słocina i Wielichowa.

- Ze względu na zwartą zabudowę i ryzyko szybkiego rozprzestrzenienia się pożaru na miejsce skierowano liczne jednostki. Początkowo ze zgłoszenia wynikało, że w środku budynku mogą znajdować się osobowy poszkodowane. Na szczęście udało nam się już potwierdzić, że w wyniku pożaru nikt nie odniósł obrażeń

- mówi bryg. Marcin Nowak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Grodzisku Wielkopolskim.

Ogień, dym i wysoka temperatura wyrządziły ogromne szkody. Pożar wybuchł na drewnianej klatce schodowej, co dodatkowo utrudniało akcję gaśniczą. Ogień w takich warunkach rozprzestrzeniał się bardzo szybko.

- Bez dachu nad głową zostało dziewięć osób. Na ten moment nie mogą wrócić do swoich domów, ale z naszych informacji wynika, że znaleźli tymczasowe schronienia we własnym zakresie. Dwa mieszkania na poddaszu zostały całkowicie zniszczone przez pożar. Te na niższych kondygnacjach ucierpiały w wyniku zalania, którego powodem była pęknięta rura

- relacjonuje bryg. Marcin Nowak.

Akcja zakończyła się kilka minut po godzinie 22. Jako prawdopodobną przyczynę pożaru strażacy przyjęli zwarcie instalacji elektrycznej.

- Straty oszacowano na 600 tysięcy złotych. Udało się uratować mienie o wartości 300 tysięcy

- mówi oficer prasowy grodziskich strażaków.

Burmistrz podkreśla, że jest w kontakcie z właścicielem kamienicy. W poniedziałek rano otrzymał od niego informację, że budynek nie nadaje się do zamieszkania. Pogorzelcy, jak zapewnia Piotr Hojan, otrzymają pomoc.

- Ośrodek Pomocy Społecznej czeka na informację z ich strony, czego najbardziej potrzebują. Dostaną zapomogę finansową, ale najważniejsza jest kwestia zapewnienia im dachu nad głową. Taki obowiązek w pierwszej kolejności spoczywa na właścicielu, od którego poszkodowani wynajmowali mieszkania

- mówi burmistrz Piotr Hojan.

Dalej przyznaje jednak, że gmina dysponuje ograniczonym zasobem lokali, które w takich awaryjnych sytuacjach można wykorzystać.

- W tym momencie mamy dostępne tylko mieszkania poza miastem. Możemy dać im dach nad głową na czas trwającego remontu, jeśli będą zainteresowani, żeby z naszej propozycji skorzystać. Podkreślam jednak, że to rozwiązanie tymczasowe. Będziemy działać, przedstawiać poszkodowanym ewentualne możliwości wsparcia, którego możemy im udzielić

- dodaje burmistrz Grodziska Wielkopolskiego.

Pożar kamienicy w Grodzisku. Burmistrz zapewnia, że pogorzel...

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na grodzisk.naszemiasto.pl Nasze Miasto