Samochody prokuratorów zostały oblane kwasem masłowym. Monitoring... nie działał

Zniszczono trzy pojazdy należące do prokuratorów i dwa pracowników administracyjnych. Prokuratura Okręgowa w Poznaniu potwierdza, że sprawca lub sprawcy wykorzystali do tego kwas masłowy. Samochody zostały trwale uszkodzone, bo przykrego intensywnego zapachu nie można się pozbyć.

Policja cały czas szuka osoby bądź osób odpowiedzialnych za zniszczenie aut. Postępowanie prowadzone jest na razie w sprawie, a nie przeciwko komuś.

- Cały czas prowadzone są czynności, które mają na celu ustalenie sprawcy lub sprawców. Wyjaśniamy różne kwestie. Dysponujemy pewnymi elementami, które są weryfikowane, ale na tym etapie nic więcej nie mogę powiedzieć - wyjaśnia krótko Łukasz Wawrzyniak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.

Budynek, w którym znajduje się siedziba Prokuratury Rejonowej w Grodzisku Wielkopolskim jest monitorowany, ale to do sprawy nie wniesie żadnych nowych informacji. Dlaczego? Jak się okazuje, tego dnia monitoring... nie działał.

- W chwili, gdy doszło do zdarzenia, zepsuł się rejestrator. Ustalamy osobę lub osoby odpowiedzialne za zniszczenie samochodów poprzez inne możliwe źródła dowodowe, żeby pociągnąć je do odpowiedzialności - mówi Łukasz Wawrzyniak.