Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spotkały się 50 lat po maturze. Wspomnieniom nie było końca!

Bartosz Kandulski
To była wyjątkowa chwila. Uczennice Liceum Ogólnokształcącego im. Juliusza Słowackiego spotkały się dokładnie 50 lat po egzaminie dojrzałości, który zdawały w 1972 roku. Wspomnienia z lat szkolnych szybko ożyły i co rusz przywoływały szerokie uśmiechy na twarzach uczestniczek.

We wtorek, 12 lipca w Grodzisku Wielkopolskim w Motelu XXI wieku miało miejsce spotkanie absolwentek grodziskiego Liceum Ogólnokształcącego im. Juliusza Słowackiego. Mimo że upłynęło bite pół wieku od ukończenia szkoły, udało się dawnym abiturientkom po dziesiątkach lat w większości sporadycznych albo żadnych kontaktów, odnaleźć.

Uczestniczki niezwykłego, jubileuszowego spotkania odświeżyły wspólne wspomnienia z młodych, szkolnych lat, a także porozmawiały i uściskały wychowawczynię - Mariannę Bączkiewicz, która zaszczyciła swoją obecnością uroczystość.

Absolwentek, które maturę pisały w roku 1972 było 28, jednak na jubileuszu pojawiło się około 10 osób. Od momentu, gdy przystąpiły do egzaminów maturalnych minęło 50 lat. W tym czasie kilka osób wyjechało za granicę, część zmaga się z chorobami, które uniemożliwiły im udział w spotkaniu, część niestety już odeszła z tego świata...

Spotkanie rozpoczęło się okolicznościowym tortem i wspólną, pamiątkową fotografią, do której z pewnością miło będzie sięgać w kolejnych latach. Fotografie z czasów szkolnych można było również obejrzeć w albumie, który cieszył się sporym zainteresowaniem. Gdy przechodził z rak do rak, żadna z pań nie mogła oderwać od niego wzroku. Każde zdjęcie niosło za sobą pewną historię i wywoływało wiele wspomnień, które były szeroko komentowane.

Uczestniczki jubileuszowego spotkania nie kryły radości z faktu, że swoją obecnością uświetniła je wychowawczyni klasy, Marianna Bączkiewicz, niezwykle ciepło wspominana przez absolwentki. W rozmowach ożyły też inne osobistości związane z murami grodziskiego liceum:

- Wszyscy właściwie byli wymagający, a najbardziej chyba wspominam pana nauczyciela od wychowania fizycznego - mówiła jedna z absolwentek.

Długim tematem do rozmów była też studniówka, na którą ciężko było dobrać sobie wówczas partnera. 50 lat temu, jak wspominały panie, do liceum uczęszczało niewielu mężczyzn.

- Chłopców było bardzo mało. My nawet na studniówkę miałyśmy zaproszonych chłopaków z liceum z Wolsztyna, bo nie było z kim tańczyć- opowiadały.

Wśród różnych wspomnień po latach można było usłyszeć również kilka zdań o szkolnych mundurkach:

- Kiedyś chodziliśmy w granatowych sukienkach, białych kołnierzykach. Musiała być obowiązkowo tarcza na ramieniu. Wszystkie były schludne i się nie wyróżniały.

Spotkały się 50 lat po maturze. Wspomnieniom nie było końca!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na grodzisk.naszemiasto.pl Nasze Miasto