Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Strefa Płatnego Parkowania: Problemem jest złośliwość

Ania Borowiak
Anna Borowiak
Strefa Płatnego Parkowania: Problemem jest złośliwość: Strefa Płatnego Parkowania w Grodzisku to temat wywołujący liczne dyskusje. Tym razem wracamy do niego z powodu bezmyślności, która uprzykrza życie innym.

Strefa płatnego parkowania w Grodzisku funkcjonuje od 1 lipca 2012 roku i obejmuje ulice: Stary Rynek, Mickiewicza, Plac Wiosny Ludów, Żydowską, Plac Św. Anny, Żwirki i Wigury, Przemysłową oraz Parkową.

Za postój w strefach trzeba płacić od poniedziałku do piątku w godzinach od 9 do 17. Sama strefa jest znacznym ułatwieniem dla wszystkich, którzy z miejsc w centrum korzystają „na chwilę“. Wprowadzenie SPP miało na celu uporządkowanie parkingowej sytuacji w mieście przez ograniczenie do minimum uciążliwości związanych z całodziennym blokowaniem miejsc postojowych w centrum miasta. I to udało się doskonale.

- Wolę zapłacić 2 złote, ale mieć pewność, że nie muszę biegać przez pół Grodziska, żeby wejść na chwilę do sklepu. Moim zdaniem to rozwiązuje wiele problemów - powiedział nam pan Grzegorz.

Wprowadzenie strefy i jej funkcjonowanie na przestrzeni lat wywoływało wiele dyskusji. Teraz obszar płatnych parkingów znów stał się tematem rozmów. I chociaż na pierwszy rzut oka wszystko funkcjonuje prawidłowo, są pewne sprawy, które zaburzają jej działanie.

Pojawiają się problemy natury technicznej, a dokładniej zwykła ludzka złośliwość, która uprzykrza życie wszystkim korzystającym ze strefy. - Problemem są incydenty celowego blokowania wrzutników monet - poinformował nas prezes Grodziskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego Andrzej Cichos.

W sytuacji zablokowania się wrzutnika nie możemy zakupić biletu, a co za tym idzie, nasz samochód nie powinien bez niego znajdować się w strefie.

- Wszystkie informacje o tego typu usterkach są przekazywane przez system informatyczny w formie wiadomości SMS do wyznaczonych pracowników obsługujących strefę i niezwłocznie przez nich usuwane - uspokaja A. Cichos.

Sam fakt celowego blokowania urządzeń, niekoniecznie przez osoby z nich korzystających, jest jednak bardzo niepokojący. Nie wiadomo, kto jest odpowiedzialny za te nieodpowiedzialne działania. Jak poinformowali nas pracownicy GPK, w miejscu na monety znajdują głównie papierki i patyczki od lodów. Urządzenia są jednak na bieżąco naprawiane.

- Szczęśliwie żadnych poważniejszych awarii od początku działania SPP nie stwierdzono - dodają.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na grodzisk.naszemiasto.pl Nasze Miasto