„Zablokują mi dostęp do posesji na kilka miesięcy. To skandal”

„Zablokują mi dostęp do posesji na kilka miesięcy. To skandal”

Kilka tygodni temu rozpoczęła się modernizacja ulicy Nowotomyskiej, Bukowskiej, Drzymały i Nowej. W poprzednim wydaniu informowaliśmy, że do ratusza, który jest inwestorem napływają wnioski z prośbami o wprowadzenie zmian w projekcie budowlanym dla tego remontu. Jak zaznaczał wtedy w rozmowie z nami burmistrz, jest to teraz niemożliwe, a wszelkie korekty będzie można nanieść dopiero po zakończeniu inwestycji.

W miniony czwartek zgłosił się do nas mieszkaniec Grodziska, który poinformował, że budowany w ramach zadania chodnik przy ulicy Nowotomyskiej spowoduje zablokowanie wjazdu na jego posesję:

- Jeszcze przed rozpoczęciem inwestycji dowiedziałem się, że w projekcie przedsięwzięcia nie uwzględniono utworzenia wjazdu na moją działkę. Niemal od razu udałem się do urzędu, aby tę sprawę wyjaśnić. Przez dwa miesiące odsyłano mnie od pokoju do pokoju, aż w końcu postanowiłem pójść osobiście do burmistrza. Na tym spotkaniu nie było dla mnie dobrych wiadomości. Okazało się bowiem, że projekt jest już zatwierdzony i nie ma możliwości naniesienia zmian- wyjaśnia Damian Flis.

Jak tłumaczy nasz rozmówca, przez to na wysokości wjazdu na posesję będzie miał bardzo wysoki krawężnik: - Pod taki krawężnik nie będzie możliwości wjazdu samochodem osobowym. Dodam, że kilka lat temu na tej działce, która jest działką budowlaną dostałem pozwolenie na budowę i rozpocząłem ją, w tym miejscu znajduje się również mój dom. Jak mam się do niego dostać? I co będzie w przypadku prowadzenia prac budowlanych, przecież będzie trzeba coś przywieźć, wywieźć, jak mam to zrobić? Parkować przy ulicy i wynosić materiały ręcznie? - pyta D.Flis.

Mężczyzna zaznacza, że niezrozumiałe jest dlaczego mimo iż w planie zagospodarowania przestrzennego sprzed kilku lat jego działka jest uwzględniona jako budowlana, to w projekcie budowlanym powstałym kilkanaście miesięcy temu nie wzięto pod uwagę wjazdu:

- Przecież to oczywiste, że skoro mam działkę budowlaną to jakoś muszę na nią wjeżdżać. Projekt dla modernizacji ul. Nowotomyskiej powstał już po tym jak zacząłem budowę czyli w gminie mieli informację, co się w tym miejscu dzieje i że musi być dojazd do tej działki. A mimo to przy remoncie trasy i budowie chodnika tego nie uwzględniono- mówi dalej mężczyzna.

Co na to władze gminy? -Powtórzę ponownie. Nie ma możliwości wprowadzenia jakichkolwiek zmian w projekcie do czasu zakończenia inwestycji i uzyskania wszelkich niezbędnych odbiorów. Z ewentualnymi wnioskami o poprawki do projektu mieszkańcy powinni się zgłaszać w listopadzie- odpowiada burmistrz Henryk Szymański.

Damian Flis uznaje te wytyczne jako absurdalne: - Po pierwsze przez kilka miesięcy będę pozbawiony wjazdu na swoją działkę. Po drugie czy to naprawdę tak duży problem, aby na wysokości bramy wjazdowej położyć nieco niższy krawężnik. Teraz wykonawca zamontuje wysoki krawężnik położy kostkę , a jeśli nawet mój wniosek o zmiany będzie uwzględniony to później trzeba będzie to rozebrać i poprawić. Przecież to bezsensowne koszty. Myślę, że da się to zrobić teraz, jednak jest to kwestia dobrej woli władz - podsumował D. Flis.

Jak sprawa się zakończy? Do tematu wrócimy.

„Zablokują mi dostęp do posesji na kilka miesięcy. To skandal”

Nad Wielkopolskę nadciąga fala afrykańskich upałów, która podniesie temperaturę w naszych termometrach nawet do 30 stopni Celsjusza. 20.08.2016