Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ciąg dalszy protestu w Białej Wsi. Inwestor wydał oświadczenie

Anna Borowiak
Anna Borowiak
Anna Borowiak
W Białej Wsi inwestor chce stworzyć zakład przetwarzania osadów ściekowych. Na taką działalność nie zgadzają się jednak mieszkańcy. Firma Technika zapewnia, że "z prawnego punktu widzenia nie ma możliwości, żeby doszło do realizacji inwestycji, która będzie miała nadmiernie szkodliwy wpływ na środowisko".

Firma Technika zamierza na terenie po byłym zakładzie produkującym podłoże do pieczarek stworzyć zakład przetwarzania osadów pochodzących z oczyszczalni ścieków. Wniosek o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla przedsięwzięcia wpłynął już do Urzędu Miejskiego.

W poniedziałek, 24 kwietnia, we wsi odbyło się burzliwe spotkanie. Emocje mieszkańców wokół tematu jednak nie milkną. Przypomnijmy, że firma Technika podpisała już umowę przedwstępną z właścicielem terenu.

- Nastroje są nadal burzliwe, bo nie chcemy takiego zakładu w naszej miejscowości. Obawiamy się przeogromnego smrodu i much, które będą rozchodzić się w okolicy oraz w naszych domach- mówi sołtys Białej Wsi, Jadwiga Krajewska.

Jednocześnie podkreśla, że protest w tej sprawie został już złożony do Urzędu Miejskiego.

- Mieszkańcy wynajęli prawnika, który wspiera nas i pomaga przygotowywać wnioski. Płacimy za to z prywatnych pieniędzy. Mamy nadzieję, że przyniesie to skutek i wygramy - dodaje.

Sołtys nie ukrywa, że społeczność Białej Wsi w tej sprawie jest jednogłośna i nie ma z ich strony zgody na powstanie firmy przetwarzającej osady ściekowe.

- Bardzo mnie zaskoczyła taka mobilizacja mieszkańców, bo do tej pory na spotkaniach nigdy nie było takiej frekwencji. Tym razem z każdej posesji pojawił się chociaż jeden przedstawiciel. To cieszy. Planujemy wybrać się i obejrzeć inny, podobny zakład. Mobilizujemy się do tego, żeby pojechać. Jak powiedziało się "A", to trzeba powiedzieć też "B"- mówi J. Krajewska.

Po raz pierwszy od spotkania głos w sprawie zabrał inwestor, który wydał oświadczenie w sprawie planowanej inwestycji.

- Z prawnego punktu widzenia nie ma możliwości, żeby doszło do realizacji inwestycji, która będzie miała nadmiernie szkodliwy wpływ na środowisko - tłumaczą przedstawiciele firmy Technika.

W dalszej części oświadczenia spółki czytamy między innymi, że planowany zakład "będzie miał minimalny wpływ na środowisko naturalne i warunki życia ludzi". Firma podkreśla również, że realizacja inwestycji zależy od wielu czynników, w tym stanowiska samorządu oraz mieszkańców Białej Wsi. - Spółka Technika jest zainteresowana przeprowadzeniem tego przedsięwzięcia pod warunkiem, że będzie zgodne z interesem gminy i jej mieszkańców. Chcielibyśmy, aby zakład ten powstał w oparciu o świadomą decyzję wszystkich zainteresowanych stron - poinformowano.

Inwestor zapewnia, że w projektowanym zakładzie zastosuje rozwiązania, które będą eliminować ewentualne szkodliwe czynniki. Firma Technika podkreśla także, że komfort życia mieszkańców nie zmniejszy się dzięki dwóm biofiltrom, których skuteczność została już sprawdzona oraz poprzez zastosowanie rozwiązań, które wyciszą pracę urządzeń i maszyn, a także hermetyzację zakładu. Spółka zapowiada również, że w proces przetwarzania odpadów będzie nadzorowany przez akredytowane laboratorium środowiskowe.

Pełną treść oświadczenia firmy Technika będzie można przeczytać w najbliższym wydaniu "Dnia Nowotomysko-Grodziskiego".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na grodzisk.naszemiasto.pl Nasze Miasto