Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co będzie dalej z firmą "Growag" z Grodziska?

Katarzyna Warszta
Prezes Jerzy Sierosławski ma nadzieję, że uda się firmę wyprowadzić na prostą
Prezes Jerzy Sierosławski ma nadzieję, że uda się firmę wyprowadzić na prostą Katarzyna Warszta
Wieści o tym, że w Grodziskiej Fabryce Wyposażenia Wagonów nie dzieje się dobrze, krążą po mieście już od kilku miesięcy.

============01 (pp) Tytuł clar 48/47 M(21463986)============
Growag nie stoi jeszcze nad przepaścią?
============05 (pp) Body Tekst J bez wcięcia(21463988)============
Część załogi przychodziła do pracy po prostu przesiedzieć osiem godzin, bo nie było zleceń. W związku z tym ludzie na produkcji zarabiają tylko najniższą krajową i wspominają czasy, gdy pracując na akord, zarabiali o wiele więcej.

Growag to jedna z najbardziej rozpoznawanych w Grodzisku firm. Jest teraz jednoosobową spółką Skarbu Państwa. Od wielu miesięcy Ministerstwo Skarbu Państwa próbuje ją sprywatyzować, wystawiając na sprzedaż. Niestety, żaden z dotychczasowych przetargów nie przyniósł spodziewanych efektów.

Ostatni przetarg zakończył się niepowodzeniem w marcu tego roku. Po znacznym obniżeniu ceny za zakład, było co prawda dwóch oferentów, ale wycofali się przed składaniem ofert wiążących. Jednym z nich była spółka pracownicza złożona z pracowników Growagu i osób z zewnątrz związanych z branżą kolejową. Pracownicy od wielu lat zbierali pieniądze, aby kupić swój zakład.

- Nie złożyliśmy oferty wiążącej, ponieważ w określonym czasie nie mogliśmy skontaktować się z naszymi inwestorami, którzy przebywali poza granicami Polski. Wysłaliśmy prośbę do ministerstwa o przełożenie terminu ich składania do 7 kwietnia, ale ministerstwo odpowiedziało nam na tyle późno, że nie zdążyliśmy nic zrobić - tłumaczy zaniechanie spółki pracowniczej jej prezes Czesław Glapa. - Nadal jesteśmy zainteresowani kupnem zakładu, ale nie za cenę wartości księgowej firmy. Liczymy, że może nam się to uda w związku z tym, że prezydent podpisał w styczniu ustawę o możliwości zakupu po cenie niższej niż księgowa.

Po nieudanej sprzedaży, nagle ministerstwo zmieniło prezesa zarządu spółki. Dotychczasowego długoletniego prezesa Zdzisława Gulika zastąpił Jerzy Sierosławski.

Ten ruch zaniepokoił załogę, która uznała, że nowy prezes ma za zadanie likwidację zakładu. - Zapewniam, że nie przyszedłem tu po to, aby likwidować zakład - deklaruje nowy prezes zarządu Growagu Jerzy Sierosławski. - Zostałem przysłany tu w celu utrzymania go przy życiu i zamierzam się wywiązać z tego zadania.

Prezes Sierosławski przyznaje, że obecny czas jest trudny dla firmy, ponieważ w branży kolejowej drugi kwartał roku jest ciężki, firmy nie spłacają należności. Jednak według niego, na razie nie ma żadnych obaw, że Growag może upaść.

Na uwagę, że część załogi nie jest zadowolona, ponieważ zarabia najniższa krajową, J. Sierosławski przyznaje, że tych pieniędzy obecnie po prostu nie ma, nikt ich nie odkłada, nie wiadomo na co, zamiast płacić pracownikom. - Teraz negocjujemy poważne kontrakty zapewniające pracę na kilka lat - zdradza prezes.

Nie zamierza także na razie przeprowadzać żadnych zmian, jeśli chodzi o kadry. - Mam nadzieję, że zakład potrafi funkcjonować w takim składzie, jaki jest - mówi.
W ubiegłym roku pracownicy ze względu na brak zleceń zmuszeni byli brać przymusowe urlopy. Czy tak będzie i teraz? - Jeszcze nie będziemy wysyłać załogi na przymusowe urlopy. Mam nadzieję, że wspólnie z kadrą znajdziemy odpowiednią ilość pracy zapewniającej dalsze funkcjonowanie spółki - powiedział J. Sierosławski.

Obecnie rozpisano konkurs na nowego prezesa Growagu, Jerzy Sierosławski nie wie, czy w nim weźmie udział. Obiecał, że na początku czerwca "rozliczy" się z naszym dziennikarzem ze swojego optymizmu związanego z funkcjonowaniem Growagu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiał oryginalny: Co będzie dalej z firmą "Growag" z Grodziska? - Grodzisk Wielkopolski Nasze Miasto

Wróć na grodzisk.naszemiasto.pl Nasze Miasto