Grodzisk: Auta niszczą nawierzchnię, a mieszkańcy się skarżą

Grodzisk: Auta niszczą nawierzchnię, a mieszkańcy się skarżą Temat pojawił się na ubiegłotygodniowej, nadzwyczajnej sesji Rady Powiatu. Kwestię poruszył radny Władysław Winiarczyk:
- Bardzo cieszę się z inwestycji dotyczącej modernizacji drogi z Wielichowa przez Prochy w kierunku granicy z gminą Rakoniewice. To świetnie, że uda nam się zrobić kawałek kolejnej trasy. Jednak niedawno otrzymałem informację, że jest jeszcze jedna droga, z którą mieszkańcy mają problem. Sprawa dotyczy drogi z Kobylnik przez Gnin do Wioski. Ludzie poinformowali mnie, że wzrósł tam ruch ciężkich samochodów- mówił.
Jak tłumaczył W. Winiarczyk wszystko spowodowane jest dojazdami tirów do znajdującej się w tym miejscu fermy drobiu:- Jest tam taka firma i to oczywiste, że musi być do niej dojazd, ale pytam czy akurat tą trasą muszą poruszać się te samochody? Ta droga nie jest do tego przystosowana, a wspomniana firma nie płaci podatków ani do kasy gminy Rakoniewice, ani powiatu- wyjaśniał.
Radny dopytywał również co zrobią władze jeśli droga będzie wymagała remontu:- Co jeśli ta ulica się rozleci? To my, powiat, będziemy musieli to naprawić. Z moich informacji wynika, że codziennie przejeżdża tam około 20-30 transportów samochodami ciężarowymi. Chciałbym zasygnalizować ten problem, zanim będzie za późno, żeby zapobiec zniszczeniu trasy- podsumował Władysław Winiarczyk.
Okazało się, że temat jest dobrze znany radzie. Kilka lat temu bowiem to właśnie władze powiatu dopuściły wyjątek poruszania się po wyżej opisywanej drodze autom ciężarowym jadącym do fermy:
- Jestem za tym, aby na tej trasie dopuszczony był ruch aut ciężarowych- mówił Ryszard Balcerek, wiceprzewodniczący rady. Z kolei przewodnicząca Dorota Jaśkowiak była innego zdania:- Zgłaszam formalny wniosek o zniesienie tej tabliczki.
Mimo dyskusji na ten temat, nie podjęto żadnej konkretnej decyzji w sprawie rozwiązania sprawy. Kilka dni później w rozmowie z nami starosta Mariusz Zgaiński powiedział nam, że obecnie dla powiatu priorytetem jest modernizacja trasy z Wielichowa przez Prochy w kierunku granicy z gminą Rakoniewice: - Niemniej jednak zastanawiamy się nad najlepszą opcją dla drogi Kobylniki- Gnin- Wioska. Gmina Rakoniewice, tak jak gmina Grodzisk Wlkp. i gmina Granowo zostanie także objęta nowym projektem organizacji ruchu w zakresie ograniczenia nośności pojazdów do 15 ton, poruszających się po drogach powiatowych- wyjaśnił i dodał: -Ograniczenie to nie będzie dotyczyć mieszkańców powiatu grodziskiego, rolników i firm działających na terenie powiatu grodziskiego. Władze powiatu rozważą możliwość wyznaczenia trasy dojazdu do przedmiotowej fermy drogą najkrótszą, prowadzącą do drogi krajowej nr 32 (Stęszew – Sulechów), co spowoduje ograniczenie ujemnych następstw związanych z transportem ciężarowym, odbywającym się na drogach powiatowych- tłumaczył M. Zgaiński.
Zadowolenia z tych planów nie kryje sołtys Gnina Jan Drozdowski:
- Wzmożony ruch na trasie funkcjonuje już od dwóch- trzech miesięcy. Ferma funkcjonuje na naszym terenie, ale nie płaci tutaj podatków a po wszystkim zostanie zniszczona droga. Zdjęcie jednej tabliczki załatwiłoby sprawę. Oczywiście auta muszą jakoś dojechać do firmy, ale mogą to zrobić inną trasą, bardziej do tego przystosowaną. Wierzymy, że władze powiatu zrobią co w ich mocy, aby wszystkie strony tej sprawy były usatysfakcjonowane- tłumaczył sołtys.
Do tematu wrócimy w kolejnych wydaniach naszego tygodnika.