Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Grodzisk: Burmistrz zabrania, starosta pozwala

Magdalena Łukaszewska
Grodzisk : Burmistrz zabrania, starosta pozwala
Grodzisk : Burmistrz zabrania, starosta pozwala Magdalena Łukaszewska
Grodzisk: Burmistrz zabrania, starosta pozwala. Autobusy miały zniknąć z centrum, a jeżdżą. Plan burmistrza się nie udał. Przewoźnicy mówią, że wprowadzono ich w błąd. Starostwo próbuje naprawić sytuację.

Grodzisk: Burmistrz zabrania, starosta pozwala
Jak informowaliśmy Państwa w poprzednich wydaniach, władze gminy Grodzisk wyłączyły z eksploatacji przystanki autobusowe przy ulicach Poznańskiej, Nowotomyskiej i Garbary.
Burmistrz Henryk Szymański tłumaczył to chęcią poprawy bezpieczeństwa. Zabieg ten miał doprowadzić do likwidacji ruchu autobusów w centrum, hałasu, niszczenia ulic. Dlatego dojazd do jedynego pozostawionego przystanku miał prowadzić obwodnicą. Jak mówił burmistrz, z informacji zebranych przez gminę, z wyłączonych z użytkowania przystanków korzystało mało osób, więc pozostawienie tylko jednego postoju przy ulicy Kolejowej nie miało stwarzać grodziszczanom większych problemów. Ci jednak, którzy komentowali to na naszym portalu uważają inaczej.
Grodzisk: Burmistrz zabrania, starosta pozwala
Innego zdania od początku było też Starostwo Powiatowe, które bało się, że wraz z reorganizacją ruchu autobusów PKS w Grodzisku i wydłużeniem trasy wzrosną ceny biletów.
Dwa tygodnie od wprowadzenia nowych wytycznych nadal jednak w naszym mieście widoczne są autobusy linii PKS, jadące w stronę Poznania, Nowej Soli czy Zielonej Góry.
Zapytaliśmy zatem władze Grodziska, dlaczego przewoźnicy nie stosują się do zarządzenia burmistrza. - Wraz ze zmianą trasy kursowania przekazaliśmy wszystkim kierowcom i operatorom mapki z zaznaczonymi zmianami w ruchu. Miasto zostało także odpowiednio oznakowane tak, aby każdy kto nie wiedział o zmianie trasy, za pośrednictwem znaków dowiedział jak poruszać się po mieście- usłyszeliśmy od włodarza.
Zdaniem burmistrza za pojawiające się nadal w centrum autobusy odpowiadają tylko i wyłącznie ich kierowcy: - Myślę, że ci panowie po prostu zapominają, że teraz powinni poruszać się innymi trasami i dlatego zdarza im się wjechać do miasta .Jeżdżą na pamięć - dodał.
Grodzisk: Burmistrz zabrania, starosta pozwala
Tak burmistrz mówił podczas pierwszej rozmowy z nami na ten temat. Sprawę postanowiliśmy sprawdzić jednak głębiej. I co się okazało? Wszystko wskazuje na to, że burmistrz niesłusznie poinformował przewoźników PKS w Poznaniu i Nowej Soli o zmianie tras, jakimi mogą poruszać się autobusy liniowe, wyznaczając w piśmie do nich obwodnicę Grodziska jako jedyną drogę dojazdową do przystanku przy ul. Kolejowej. Tak twierdzą przewoźnicy:
- Przyjęliśmy pisemną informację o planowanym wdrożeniu zmiany organizacji ruchu w Grodzisku. Poinformowano nas, że z dniem 28 czerwca wprowadza się zmianę trasy dojazdu autobusu do jedynego postoju koło dworca, jedynie obwodnicą. Przyjęliśmy, że skoro dotarła do nas taka decyzja to jest ona udokumentowana. W czerwcu Urząd Miasta potwierdził planowaną zmianę w ruchu, ponownie informując, że od tej pory dojazd do ulicy Kolejowej będzie możliwy ulicami Europejską, Bukowską . Już poinformowaliśmy o tym naszych kierowców - mówi nam przedstawiciel PKS Nowa Sól, Sławomir Banaszyk.

naprawiają sytuację
A tymczasem... - Ponownie nadesłano do nas pismo, tym razem z Powiatowego Zarządu Dróg w Grodzisku Wlkp. Instytucja ta poinformowała nas, że zarządcą dróg w mieście jest starosta i nie wydał on żadnej decyzji o zmianie organizacji ruchu, więc w związku z tym autobusy mogą poruszać się dawnymi trasami, przez miasto. Potwierdzam, nadal jeździmy tymi trasami, poza tym nie ma żadnych znaków informujących o nowej organizacji ruchu. Jedyna zmiana jest taka, że skoro zlikwidowano inne przystanki to korzystamy tylko z tego przy ulicy Kolejowej - stwierdził.
W tym samym tonie dotarła do nas odpowiedź w tej sprawie ze spółki PKS Poznań. O wyjaśnienie zaistniałej sytuacji poprosiliśmy dyrektora PZD w Grodzisku Jerzego Bartkowiaka: – Ruchem w naszym mieście zarządza tylko i wyłącznie starosta Mariusz Zgaiński. Kiedy dotarła do nas informacja o działaniach urzędu, postanowił on bronić interesu mieszkańców. Starosta nie zgodził się na zablokowanie autobusom PKS przejazdów przez Grodzisk. Nie wiemy dlaczego burmistrz podał taką, mylną informację przewoźnikom, wprowadzając ich w błąd i wyznaczając nowe trasy przejazdu. Pan Szymański miał prawo zamknąć przystanki, ale nie drogi- tłumaczy.
W imieniu starosty, Powiatowy Zarząd Dróg poinformował przewoźników jak i burmistrza, że nie ma żadnych zmian w organizacji ruchu:
-Trasy przejazdu autobusów pozostają te same. UM Grodzisk wprowadził tylko niepotrzebne zamieszanie. Przekazaliśmy też przewoźnikom, że jest możliwość utworzenia na ich wniosek nowych przystanków na naszych powiatowych ulicach w Grodzisku, do których zaliczają się m.in. Kąkolewska, Głogowska, Powstańców Chocieszyńskich czy Rakoniewicka. Chcemy w ten sposób ułatwić korzystanie z komunikacji publicznej naszym mieszkańcom- podsumował dyrektor PZD.
Wyszło więc na to, że przystanki polikwidowano, a z centrum i tak nie udało się wyprowadzić autobusów. Burmistrz na razie komentować sprawy nie chciał.
Grodzisk: Burmistrz zabrania, starosta pozwala

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na grodzisk.naszemiasto.pl Nasze Miasto