Ciekawa muzyka, klubowy klimat i dobre piwo. Takie atrakcje zaproponowało w piątkowy wieczór Centrum Kulturalno-Rozrywkowe „Masarnia” podczas pierwszego w mieście Festiwalu Piwowarskiego.
W sobotę można było obejrzeć wystawę piwowarską z kolekcji grodziskiego birofila. Takie atrakcje są i dzisiaj.
Dla tych, którzy mimo upływu lat, wciąż z sentymentem wspominają grodziskie piwobranie, piątkowa impreza była okazją do powrotu w tamte czasy. Każda z czterech sal klubowych, oferowała przybyłym do „Masarni” inny rodzaj piwa.
Grodziskiego wprawdzie nie można było skosztować, za to królowały inne gatunki: Pilzner, Grolchs, Książęce ciemne i Loger oraz Tyskie. Warto było być od samego początku, bowiem pierwszą beczkę piwa dla pierwszych gości rozdano gratis.
Obecność przedstawicieli Kampanii Piwowarskiej miała na celu obalenie mitu, że do piwa z kega dolewa się wodę. Aby przekonać grodziszczan, że tak nie jest, barmani przeprowadzili tzw. wyszynk piwa.
Czytaj więcej we wtorek 16.10 w Dniu Nowotomysko-Grodziskim.
Zofia Zborowska i Andrzej Wrona znów zostali rodzicami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?