Lilka Nowak potrzebowała 1,5 mln. złotych na operację serca
Przypomnijmy, że u Lilki tuż po urodzeniu, w trzeciej dobie życia wykryto poważną, wrodzoną wadę serca. Jako niemowlę, przeszła aż dwie operacje w ciągu dwóch dni. Później, przy kolejnej operacji zdiagnozowano u niej duży ubytek w przegrodzie międzykomorowej oraz zwężenia tętnicy płucnej.
- Przeszliśmy wiele prób kwalifikacji do następnej operacji. W Polsce żaden zespół kardiochirurgów nie zdecydował się jej podjąć. Szukaliśmy dalej, nie tracąc nadziei i sprawdzając każde polecone przez lekarzy miejsce zagraniczne
- relacjonowali na początku rodzice dziewczynki. Nie tracili jednak nadziei. I udało się znaleźć, po prawie dwóch latach poszukiwań lekarza i klinikę, która podejmie się tej skomplikowanej operacji.
- Klinika w Genewie postanowiła podjąć się operacji Lilki! Pokładamy ogromną nadzieję w planie leczenia córeczki! Lecz, by do tego doszło musimy opłacić ogromną kwotę...
- mówiła Karolina Nowak, mama Lilki.
1,5 mln było potrzebne na ratującą życie, skomplikowaną operację
Po wielu miesiącach zbiórek, festynów i akcji charytatywnych udało się! Na początku października przekazaliśmy na łamach naszego portalu wspaniałą wiadomość. Po wielu miesiącach niesamowitych starań, zbiórek, festynów charytatywnych udało się. Udało się zebrać 1,5 mln złotych na kosztowną operację.
Relacjonowaliśmy również, że Lilka 7 listopada 2022 roku wyleciała z rodzicami do Genewy. Po przejściu wymaganych badań, cewnikowania serca i wszystkich formalności właśnie dzisiaj (przyp. red. 14 listopada 2022 roku) dziewczynka przeszła bardzo skomplikowaną operację, a rodzice kolejny już raz opublikowali relację na swojej oficjalnej stronie zbiórki.
- Lilka jest już po operacji. Jesteśmy na intensywnej terapii, ponieważ decydujące są 3 kolejne doby, potrzebna jest szczególna obserwacja i opieka. Lila rozmawia z nami, ale jest obolała...Dziękujemy Bogu i Wam, że możemy tu być i cieszyć się, że Lilka już powoli dochodzi do siebie. Trzymajcie za nią kciuki i bądźcie z nami w modlitwie, bo to nie koniec walki
- cieszą się i piszą rodzice.
Natomiast, jak zdradzają rodzice wczoraj wieczorem, 18 listopada 2022 roku Lilka została wypisana ze szpitala do hotelu McDonalda.
- Szpital jest bardzo blisko, więc czujemy się bezpiecznie. Jesteśmy w stałym kontakcie z naszym doktorem. Lilka w spokoju może odpoczywać i już się tak nie stresuje, jak w szpitalu. Za tydzień 25 listopada mamy kontrolne badania serduszka. Wierzymy, że wszystko będzie dobrze i będziemy mogli wrócić do Polski... do domu
- napisała z ogromną wiarą mama, Karolina Nowak.
Zobacz także
- Mieszkańcy zbulwersowani ciemnością w mieście. Lampy zostały wyłączone w nocy?
- KGW z Cichej Góry wyróżnione w półfinale konkursu regionalnego Bitwa Regionów!
- Ruch wahadłowy przy rondzie nadal działa. Kiedy wróci normalny ruch? WZDW wyjaśnia
- Biblioteka w Miedzichowie otrzymała 15 tys. złotych! Na co przeznaczą te środki?
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?