Nawet jeśli na horyzoncie nie widać policyjnego radiowozu, nie warto łamać przepisów na drodze. Na własnej skórze przekonało się o tym kilkudziesięciu kierowców w Drzymałowie. Mundurowi cały czas mieli ich bowiem na oku. A w przyglądaniu się, czy kierowcy nie łamią przepisów, przyszedł im policyjny dron.
Obiektyw rejestrował, jak kierowcy stosują się do znaku STOP, umieszczonego przed przejazdem kolejowym. Funkcjonariusze, pozostając w środku pojazdu, mogą dyskretnie przyglądać się poczynaniom osób znajdujących się nawet kilkaset metrów dalej.
- Policjanci ujawnili aż 33 kierujących, którzy przejeżdżali przez torowisko bez obowiązkowego zatrzymania. Kierowcy nie kryli zaskoczenia i przyznali, że nie spodziewali się tego typu akcji - poinformowała st. sierż. Aleksandra Hoffmann, oficer prasowa grodziskiej policji.
Akcja miała na celu zdyscyplinowanie kierowców, a co za tym idzie, poprawę bezpieczeństwa na drogach. O tym, że na przejeździe wiele osób nie stosuje się do znaku STOP, policjanci otrzymali zawiadomienie już w czerwcu.
- Miejsce to jest objęte monitoringiem. Zebrany materiał wskazywał, że 25 kierowców nie zastosowało się do znaku STOP. Policjanci ukarali dwudziestu z nich, wobec pięciu czynności nadal trwają - dodaje A. Hoffmann z grodziskiej policji.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?