Dwunastoletnią dziewczynkę z ranami twarzy i ogólnymi potłuczeniami ciała w ubiegłym tygodniu znaleziono w Rakoniewicach przy ulicy Drzymały. Policja ustala co było przyczyną takich obrażeń nastolatki i prosi o pomoc w ustaleniu wszystkich okoliczności. - Dziewczynka trafiła do szpitala w Poznaniu na ulicę Krysiewicza. Nie ma z nią kontaktu, gdyż jest utrzymywana w śpiączce farmakologicznej. Ma być w tym tygodniu wybudzana. Wiemy, że w ubiegłą środę była z koleżanką na stacji benzynowej w Rakoniewicach.Po raz ostatni widziano ją tam koło godziny 22.00. Od tego momentu nie wiemy co się działo z nastolatką - powiedział Andrzej Borowiak, rzecznik Wojewódzkiej Komedy Policji.
W chwili znalezienia nie miała przy sobie żadnych dokumentów, przez doznane rany twarzy nie potrafiła również wyjaśnić całej sytuacji. Funkcjonariusze w toku dochodzenia ustalili, że dziewczynka mieszka w Rakoniewicach. Policjanci biorą pod uwagę dwie możliwości - albo 12-latka została pobita lub uderzając się w głowę, straciła przytomność. Wykluczono ewentualną napaść na tle seksualnym. Wszystkie osoby, które wiedzą co działo się z dziewczynką od godziny 22.00 w minioną środę do godziny 8.00 rano dnia następnego proszone są o kontakt z policją w Grodzisku Wielkopolskim lub Poznaniu. Można także dzwonić pod numer 997.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?